Jedna z najstarszych linii kolejowych na Dolnym Śląsku zostanie przywrócona do życia wraz z nowym rozkładem jazdy, który zacznie obowiązywać od najbliższej niedzieli. To piękna i malowniczo położona trasa kolejowa między Gryfowem Śląskim a Świeradowem-Zdrojem. Przejazd między tymi miejscowościami potrwa około 30 minut, a każdego dnia na 17-kilometrowej trasie kursować będzie dziewięć par komfortowych szynobusów Kolei Dolnośląskich, które zatrzymają się także na przystankach: Proszówka, Mirsk, Mroczkowice i Krobica.
Koszt rewitalizacji tej linii to około 60 mln zł. W finansowaniu inwestycji udział wziął także budżet państwa oraz samorządy Gryfowa Śląskiego, Mirska i Świeradowa-Zdroju.
Dobra wiadomość dla pasażerów
Z przywrócenia połączenia do Świeradowa-Zdroju ucieszą się z pewnością turyści, narciarze i kuracjusze, ponieważ dotychczas dojazd w Góry Izerskie transportem publicznym był bardzo utrudniony. Co więcej, po zakończeniu podróży pociągiem, z dworca kolejowego w Świeradowie-Zdroju autobusami bezpłatnej komunikacji miejskiej w maksymalnie 20 minut chętni dojadą do każdego wybranego hotelu bądź sanatorium.
- Każdego roku odwiedza nas milion turystów. Pociąg rozwiąże wiele problemów komunikacyjnych i znacznie ułatwi dostęp do takich wielkich atrakcji, jakimi są nasze Góry Izerskie czy sam Świeradów-Zdrój - mówi Roland Marciniak, burmistrz Świeradowa-Zdroju.
- W imieniu mieszkańców Mirska wyrażam radość z tego, że będziemy mogli nie tylko odwiedzać Świeradów-Zdrój i Gryfów Śląski, ale także jeździć koleją dalej – dodaje Andrzej Jasiński, burmistrz Mirska.
Połączenie to ułatwi także podróż koleją w kierunku Jeleniej Góry, Zgorzelca, Legnicy i Wrocławia. W pociągi Kolei Dolnośląskich w kierunku Wrocławia i Legnicy będzie można przesiąść się w Jeleniej Górze bądź Lubaniu.
- Nasz Gryfów będzie stacją przesiadkową, a w nowym rozkładzie jazdy tak zostały skorelowane połączenia, że przyjazdy pociągów z Görlitz czy Jeleniej Góry pięknie się komponują z odjazdami w stronę Świeradowa-Zdroju – podkreśla Olgierd Poniźnik, burmistrz Gryfowa Śląskiego.
To jednak nie wszystko, gdyż od przyszłego tygodnia Koleje Dolnośląskie zyskają kolejne połączenie z czeskim systemem kolejowym. Gminne autobusy, które bezpłatnie kursują między Świeradowem-Zdrojem i Novym Mestem, zostaną ujęte w rozkładzie jazdy czeskich kolei państwowych jako przedłużenie linii Liberec – Nove Mesto. Być może pasażerów niedługo czekają także kolejne nowości.
Burzliwe dzieje Kolei Izerskiej
Linia kolejowa z Gryfowa Śląskiego do Mirska powstała w 1884r., a z Mirska do Świeradowa-Zdroju w 1909r. Ostatni pociąg pasażerski odjechał jednak z Mirska w 1996 roku. W najbliższą niedzielę, po 27 latach, połączenia pasażerskie wrócą na tę trasę.
Linia kolejowa do Świeradowa-Zdroju to jedna z ponad 20 przejętych przez samorząd województwa w ramach programu walki z wykluczeniem komunikacyjnym w regionie. Dzięki niemu dziesiątki tysięcy Dolnoślązaków odzyskują możliwość codziennego przemieszczania się koleją do pracy, szkoły, lekarza czy atrakcji turystycznych.