Częściej sięga po „pudełko z obiektywem” , ponieważ, tak łatwiej zapisać wyobraźnię, aniżeli ją uchwycić za pomocą kartki i ołówka.
Swoje inspiracje czerpie z przeczytanych książek:
"Wtedy wyobraźnia działa najlepiej, pokazuje inną rzeczywistość i materię, z którą na co dzień się spotykamy. Oczywiście każdy z nas widzi wszystko inaczej, dotyka rzeczywistości w różny sposób. Chłoniemy ją, ocieramy się o jej powierzchnię. Mnie osobiście intrygują rzeczy, kwestie egzystencjalności, które są sprowadzane na margines i osiągają status tzw. tabu. Bo kto po przerobieniu chociażby „Dies irae” Kasprowicza, myślałby: „Ale wizja, te trąby, koniec świata – może warto by przełożyć to na współczesną wizję końca świata” – właśnie dokonać własnej interpretacji. Albo po przeczytaniu innej pozycji - o mnichu – osobie pobożnej, jakby mogło się wydawać - pokazać, że nawet on jest człowiekiem, grzesznikiem, po prostu jego historii inaczej – nie o świętości, ale w pewien sposób o człowieczeństwie.
Fascynują mnie te wizje, każda imaginacja pochłoniętej „knigi” - dlatego takie są też moje prace - może odchodzą od standardów, balansują na granicy tzw. noża, ale nikt nigdy dokładnie nie wpasuje się w ramy oczekiwań."
13 czerwca (sobota) godz. 18:00 - wernisaż wystawy fotografii Kareny Sokołowskiej pt. "Mnich", wstęp wolny
Klub Pod Kolumnami, pl. Św. Macieja 21
wystawa czynna do końca czerwca