Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Wrocław
Pangoliny przemycane jak broń czy narkotyki

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Nielegalny handel bronią, narkotykami i dzikimi zwierzętami, to trzy najbardziej dochodowe gałęzie „czarnego rynku”. Zyski dla przemytników są tak wysokie, że kłusownictwo stałą się jedną z przyczyn „szóstej fali wymierania” zwierząt i roślin na świecie, obok zmian klimatycznych i rozwoju gospodarczego.
Pangoliny przemycane jak broń czy narkotyki

Pangoliny przemycane jak broń czy narkotyki
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Pangoliny przemycane jak broń czy narkotyki
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Pangoliny przemycane jak broń czy narkotyki
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Pangoliny przemycane jak broń czy narkotyki
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Pangoliny to jedyne ssaki posiadające łuski i to właśnie one są ich przekleństwem. Osiem ich gatunków to najczęściej przemycane ssaki na świecie.

Łuski pangolinów wykorzystywane są w tzw. tradycyjnej medycynie Chin i Wietnamu, a mięso stanowi przysmak regionalnej kuchni. Najbardziej szokującą potrawą jest zupa z embrionów, która ma dodawać męskości. Oto przyczyna, dla której, szacuje się, że w ciągu ostatnich 10 lat "przehandlowano" ponad milion osobników!

O tym jak pospolity jest handel tymi zwierzętami, świadczą statystyki. W 2014 roku w Chinach przechwycono transport 1000 przemycanych pangolinów, natomiast w 2015 roku, w Indonezji przyłapano kłusowników z 5 tonami zamrożonych łuskowców. Proceder ten trwa nadal. Trzy tygodnie temu 32 pangoliny, przejęte przez służby celne Wietnamu, trafiły do Save Vietnam's Wildlife. W tym czasie przebywała tam polska wolontariuszka – Karolina Przyjemska-Kowalewska, opiekunka zwierząt we wrocławskim zoo, która przez kolejne dwa tygodnie pomagała w opiece nad nimi.

- W Save Vietnam's Wildlife spędziłam miesiąc. Moje codzienne obowiązki przypominały te z wrocławskiego zoo, czyli sprzątanie wybiegów, przygotowywanie posiłków i obserwacja zwierząt w celu oceny ich kondycji fizycznej i psychicznej. Niezwykłe było to, że opiekowałam się gatunkiem w Polsce niewystępującym i bardzo mało znanym – pangolinami. W ten sposób zdobyłam unikatową wiedzę i doświadczenie, ale nie to okazało się najważniejsze. – mówi Karolina Przyjemska-Kowalewska. - Tym co mnie najbardziej poruszyło był udział w przejęciu od służb celnych 32 osobników łuskowców, skonfiskowanych przemytnikom. Handlarze nie przejmują się stanem zwierząt, nie dbają o nie. Często zwierzęta są maltretowane. Pangoliny kupowane są na wagę, więc zdarza się, że handlarze na siłę karmią je piaskiem, aby zwiększyć ich masę ciała. Jakie czyni to spustoszenie w ich organizmach, nie muszę chyba dodawać.

- Na świecie żyje 8 gatunków łuskowców, można je spotkać w Afryce i w Azji. Chociaż niewiele wiadomo o ich biologii i behawiorze, wiemy jedno: tracimy je w zastraszającym tempie. Niezwłocznie musimy podjąć działania, aby je ocalić – mówi Radosław Ratajszczak, prezes wrocławskiego zoo. – Dlatego właśnie wysłaliśmy naszego pracownika do Save Vietnam's Wildlife, zgłosiliśmy akces do hodowli zachowawczej w naszym zoo oraz w najbliższy piątek organizujemy spotkanie ZOO I DODO NA RTUNEK, na którym Karolina opowie o swoich doświadczeniach, a zoo z Fundacją DODO zainicjuje zbiórkę pieniędzy na ochronę pangolinów w Wietnamie.

Już teraz zoo prowadzi hodowlę zachowawczą około 350 innych, poważnie zagrożonych wyginięciem gatunków, jak tygrys sumatrzański, nosorożec indyjski, niedźwiedź himalajski, panda mała czy lemury alaotrańskie. Ponadto pracownicy zoo koordynują hodowlę jedenastu gatunków na całym kontynencie, w ramach programów i projektów ochroniarskich Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów (EAZA), którego ZOO Wrocław jest członkiem. Oznacza to, że EAZA docenia profesjonalizm pracowników i ich zaangażowanie, bo prowadzenie takiej koordynacji to często praca po godzinach. Jednak na tym nie koniec…

Stacjonarne zoo na ratunek dzikiej przyrodzie

Wrocławskie zoo od trzech lat organizuje na swoim terenie otwarte spotkania ZOO NA RATUNEK, na które może przyjść każdy. Ich celem jest zwrócenie uwagi na problemy wybranych gatunków zagrożonych wyginięciem i realna pomoc. Od roku współorganizatorem spotkań jest Fundacja DODO, powołana przez zoo do wspierania projektów ochrony zwierząt. To jedyna tego typu fundacja działająca w Polsce. Po pierwsze, powołana przez zoo dla wsparcia zagrożonych gatunków w miejscu ich występowania. Po drugie, wspierająca mało znane i mało popularne gatunki. Po trzecie, wybierająca do współpracy tylko te organizacje ochroniarskie, które wcześniej sprawdziła i oceniła jako najbardziej efektywne.

- Łatwo jest pomagać popularnym i ładnym zwierzętom jak słoń czy tygrys. Jednak równie ważne, o ile nie ważniejsze, jest pomaganie tym nieznanym i mało efektownym, które są niezmiernie ważne dla istnienia i funkcjonowania różnych ekosystemów Ziemi. – mówi Anna Mękarska, prezes Fundacji DODO. –Ponadto, mamy bardzo dokładnie określoną strategię działania i szczegółowo sprawdzamy wspierane organizacje. Dzięki temu możemy być pewni, że przekazywane przez nas środki , rzeczywiście przyczyniają się do zachowania bioróżnorodności dla przyszłych pokoleń.

Podczas spotkań prelegentami są nie tylko pracownicy zoo, którzy byli wolontariuszami w organizacjach działających w Wietnamie czy na Filipinach, ale również przedstawiciele organizacji pozarządowych jak dr Sabina Pierużek-Nowak, prezes Stowarzyszenia dla Natury Wilk, jeden z największych europejskich ekspertów w dziedzinie dziko żyjących watah wilczych , Tomasz Michniewicz, podróżnik, miłośnik i propagator ochrony nosorożców czy Adam Wajrak, dziennikarz i działacz na rzecz ochrony przyrody.

Najbliższe spotkanie z cyklu ZOO i DODO NA RATUNEK odbędzie się już w piątek, 17.11.2017 r. o godz. 17:00 w Sali konferencyjnej Afrykarium. Tematem będą pangoliny – biologia, zagrożenia i ochrona gatunkowa. Aby wesprzeć działania prowadzone przez organizację Save Vietnam’s Wildlife, należy wpłacić darowiznę na specjalne konto Fundacji ZOO Wrocław DODO: 89 1020 5226 0000 6102 0547 2040 z dopiskiem DAROWIZNA. Wejście na teren wrocławskiego zoo przez bramę służbową od godz. 15.00, spotkanie w Małpiarni o godz. 16.00, pokaz zdjęć i filmów w Afrykarium ok. godz. 17.00. Dodatkowo, po spotkaniu, będzie można kupić pamiątki ekologiczne z Wietnamu, Laosu i Indonezji.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie powiatu wrocławskiego
Express Wrocławski


zoo



Dzisiaj
Piątek 29 marca 2024
Imieniny
Marka, Wiktoryny, Zenona

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl


OtoWroclawPowiat.pl © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl