87-letni mieszkaniec Małkowic wyszedł z domu i już nie wrócił. Policja znalazła jego ciało w Bystrzycy.
15 kwietnia zaginął 87-letni mieszkaniec Małkowic. Wyszedł z domu w południe i już nie wrócił. Rodzina szukała go przez cały wieczór i noc. Na drugi dzień zawiadomiła policję. - Pluton alarmowy szukał zaginionego. Jego ciało odnaleziono około godz. 15.00 w Bystrzycy, tuż przed Skałką – mówi Grzegorz Kluk, komendant policji w Kątach Wrocławskich.
Mężczyzna utonął w rzece. Zakład Medycyny Sądowej bada, jaka była przyczyna śmierci.