Od pierwszych minut uwidoczniła się przewaga piłkarzy z miasta nad Bystrzycą. Pierwsza bramka padła po pół godzinie gry – w zamieszaniu podbramkowym najlepiej zachował się Tomasz Kosztowniak, który otworzył wynik derbów. Pomimo przewagi ekipy z Kątów Wrocławskich, do przerwy utrzymał się wynik 1:0.
Drugą odsłonę ponownie z animuszem rozpoczęli gospodarze. 48 minuta, doskonałe podanie do Tomasza Kosztowniaka, który strzela tuż obok interweniującego bramkarza Kobierzyc: 2-0 dla Motobi. Kolejna bramka pada zaledwie po sześciu minutach – jej strzelcem jest Arkadiusz Półchłopek – 3:0 dla piłkarzy Motobi.
Pewny końcowego wyniku trener Drączkowski w 74 minucie dokonał radykalnych zmian – na boisku pojawili się zawodnicy występujący na co dzień w Dolnośląskiej Lidze Juniorów. Młodym piłkarzom nie zabrakło ambicji – już po dwóch minutach od wejścia na boisko czwartą bramkę dla Motobi zdobył Radosław Lisowski.
Piłkarzy GKS Kobierzyce stać było tylko na bramkę honorową – po błędzie obrony Motobi zdobył ją Czerniawski. Kiedy licznie przybyli fani z Kobierzyc zaczęli opuszczać stadion, w 91 minucie fantastyczny, mierzony strzał oddał 18-letni Jakub Wróbel, zdobywając piątą bramkę dla piłkarzy z Kątów Wrocławskich.
Motobi Bystrzyca - GKS Kobierzyce 5-1 (1-0)
Bramki: Kosztowniak (28 min, 48 min), Półchłopek (53 min) Lisowski (76
min) Wróbel (91 min). Dla GKS-u Czerniawski (88 min)