Przez dziesięciolecia pozostawał składowiskiem odpadów i materiałów budowlanych.
Projekt i wizualizację terenu wykonała społecznie mieszkanka Czernicy Katarzyna Jagiełło - absolwentka i doktorantka Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu.
Koncepcja zawierała budowę drewnianej altany, boiska wielofunkcyjnego, boiska do piłki plażowej, ścieżek do jazdy na rolkach, siłowni zewnętrznej i placu zabaw dla dzieci. Po postawieniu altany i uporządkowaniu terenu ciężkim sprzętem w czynie społecznym przez Daniela Gałkę oczekiwano na usunięcie linii energetycznej średniego napięcia, biegnącej nad tym terenem, która wstrzymała na ten czas wszelkie prace budowlane. W międzyczasie Maciej Antos, Krzysztof Baszczij oraz Adam Bloch skonstruowali miejsce do grillowania, które zachęcało do organizacji spotkań różne grupy i środowiska.
Dopiero wiosną tego roku, po uzyskaniu zezwoleń rozpoczęto budowę ogrodzenia wokół całej działki. W maju ruszyły prace przy montażu zewnętrznej siłowni, która czekała ponad rok w depozycie. W czynie społecznym przy dużym zaangażowaniu - nie tylko młodzieży - zamontowano 6 urządzeń, wysypano kamień i wykonano opaskę, aby urządzenia nie przerastały trawą.
Z darowizn otrzymanych od sponsorów i uczestników Dnia Dziecka w Czernicy przy GOPSie, zebrano część środków na boisko do siatki plażowej. Przy wsparciu finansowym Rady Gminy Czernica i wójta zakupiono niezbędne materiały i rozpoczęto wykopy. Ponieważ teren jest pełen gruzu, nie obyło się bez ciężkiego sprzętu. Daniel Gałka i jego pracownicy: Kuba Siemianowski i Marcin Bujak oraz Maciej Antos, Piotr Antos i Adam Bloch, a także Artur Lech wykonali bezpłatnie przy użyciu koparek i specjalistycznego sprzętu najcięższe z prac. Mieszkańcy spędzili wiele godzin na pracy społecznej, aby boisko było gotowe podczas wakacji. Zaangażowanie tak wielu ludzi w różnym wieku było motorem do wykonania płyty trawiastej pod boisko do mini futbolu. W czynie społecznym rozparcelowano nawiezioną ziemię, wybrano kamienie i zasiano trawę. Murawa zazielenia się powoli i na wiosnę przyszłego roku zaplanowano montaż bramek i piłkochwytów.
W ostatnich dniach dowieziono urządzenia na plac zabaw, które dzięki dofinansowaniu przez Urząd Marszałkowski Województwa Dolnośląskiego – z projektu w ramach programu Odnowy Wsi Dolnośląskiej - podwoiły środki funduszu sołeckiego przeznaczone na ten cel.
Ostatnio spora grupa mieszkańców na czele z nowo wybranym sołtysem wsi Ryszardem Maćków i członkami Rady Sołeckiej cały dzień pracowała przy montażu urządzeń.
Do pomocy przyszły bardzo licznie mamy z dziećmi a nawet z wnukami. Słoneczna pogoda i piękne kolorowe urządzenia dopingowały wszystkich do długotrwałej - ponad 8 godzinnej pracy. Przed nami jeszcze uporządkowanie terenu wokół placu zabaw i wysypanie żwirku pod urządzeniami, aby dzieci mogły się bawić bezpiecznie.
Dziękuję wszystkim, którzy przyjęli nasze zaproszenia do pracy społecznej przy zagospodarowaniu tego placu i wspólnie stworzyli to miejsce spotkań i zabaw. Nie tylko wszystkim dorosłym, ale również młodzieży i dzieciom, które ochoczo pomagały we wszystkim ciesząc się, że mogą mieć też swój udział w tworzeniu.
Najliczniejszą grupą społeczników okazali się mieszkańcy ul. Kochanowskiego, Odrzańskiej i Placu Jana Pawła II, ale pomagali też mieszkańcy ul. Cichej, Wiśniowej, Wrocławskiej, Polnej, Ogrodowej, Brata Alberta.
Kilka osób regularnie przychodziło pracować od wiosny do jesieni, za co dziękuję szczególnie Paniom: Jadwidze Ornatowskiej, Helenie Hrynkiewicz- Dynia, Teresie Nalepa oraz Panom: Adamowi Królikowskiemu, Mariuszowi Radke, Ryszardowi Maćków, Markowi Zaglowek i jego rodzinie, a także sąsiadom - Pani Bloch i małemu Borysowi.
Za pomoc - nie tylko logistyczną i merytoryczną - dziękuję moim przyjaciołom i moim dzieciom, a za otrzymane słupki i siedziska Panu Zbyszkowi Wolfingerowi i państwu Ośkiewiczom.
Przy placu przy siłowni, boisku do siatki, przy płycie boiska, przy montażu urządzeń dla dzieci pracowało ponad 50 różnych osób i bardzo Wam wszystkim dziękuję za każdą godzinę spędzoną razem w „czynie społecznym” w swoim imieniu, Sołtysa i Rady Sołeckiej i mieszkańców naszej miejscowości.
Mam nadzieję, że ten plac – powstały przy wielogodzinnej wspólnej pracy społecznej tak wielu mieszkańców – który zostaje na tym etapie ukończony i oddany do użytku mieszkańcom - będzie służyć nam wszystkim jak najdłużej.