Ramiszów to jedyna miejscowość na trasie szynobusu relacji Wrocław-Trzebnica, która nie ma przystanku kolejowego. Historia jego budowy ciągnie się od dwóch lat. Już wtedy gmina zarezerwowała na ten cel 300 tys. zł, ale DSDIK odłożyło budowę w czasie, licząc na pozyskanie zewnętrznych środków finansowych.
– Budowa peronu jest dla nas bardzo ważna. Wielu mieszkańców pracuje we Wrocławiu i z pewnością będzie korzystać z połączenia. Póki co najbliższy przystanek znajduje się w Pasikurowicach – mówi Monika Szczepaniak, sołtys Ramiszowa. Niedawno DSDIK zadeklarowała chęć i możliwość budowy peronu. Ze względu na brak możliwości pozyskania zewnętrznych środków, przedstawiciele DSDIK zwrócili się do gminy o ponowne zabezpieczenie kwoty 300 tys. zł na współfinansowanie inwestycji. Na ostatniej nadzwyczajnej sesji radni przychylnie odnieśli się do propozycji. Pomysł budowy peronu od samego początku popiera również wójt gminy. Zabezpieczona kwota stanowi ok. 30% wartości całego zadania i jest niezbędna, by inwestycja została zrealizowana. Jak poinformował przedstawiciel DSDiK: - Stacja w Ramiszowie ma zostać ujęta w nowym rozkładzie jazdy, który planujemy wprowadzić w połowie grudnia. W razie niezrealizowania zadania przez DSDiK w roku 2014 cała kwota dotacji zostanie zwrócona gminie Długołęka.