W świetlicy wiejskiej w centrum wsi stanęło ponad dwadzieścia stoisk wystawców z całej okolicy. Odwiedziło je kilkaset osób i prawie nikt nie wracał stamtąd z pustymi rękami. Największym wzięciem cieszyły się palmy wielkanocne z liści palmowych i kwiatów oraz wyroby kuchni regionalnej: wędliny, ciasta czy miody. Te stoiska były nieustannie oblegane.
Oprócz miejscowych producentów , którzy serwowali to, z czego słynie ratowickie rękodzieło – dekoracyjne stroiki, dziergane ręcznie serwetki, piękne palmy i przepyszne potrawy, zaprosiliśmy na jarmark wielu producentów z różnych stron nie tylko z terenu naszej gminy. To urozmaiciło jeszcze ofertę.
Poza niezwykle atrakcyjnymi pisankami , mogliśmy też podziwiać ręcznie robione ozdoby, biżuterię , kartki świąteczne. Zwolennicy czegoś nowego mogli kupić pisanki zdobione technika decoupage, lub w formie ażurowej, wykonywane z drewna czy z pustych jaj strusich. Jajka mają wycinane na wylot w skorupie różne kształty, do tego są też grawerowane. Zadziwiały tez produkty z filcu i dziergane szydełkiem ozdoby.
Jarmark był też okazją do spotkań i rozmów przy kawie i ciastku. Bardziej wymagający degustowali do woli domowe pierożki . Kulinarną ciekawostką okazała się tradycyjna wschodnia potrawa wielkanocna - naczynka.
Organizatorem imprezy od 8 lat jest Towarzystwo Przyjaciół Ratowic we współpracy z innymi ratowickimi partnerami: Radą Sołecką, biblioteką w Ratowicach, Kołem Emerytów i Rencistów i Szkołą Podstawową w Ratowicach.