W 11 rozegranych spotkaniach piłkarki z Kobierzyc zanotowały 6 wygranych, 3 remisy i tylko dwie porażki. Pierwsza z nich przydarzyła się już w pierwszym meczu na wyjeździe w Kościerzynie, gdzie KPR uległ nieznacznie drużynie UKS KPM 26:27.
- Był to dla nas absolutny debiut w I lidze i od razu trafiłyśmy na faworyta rozgrywek. Większość naszych zawodniczek nigdy wcześniej nie miała okazji, by grać na tym szczeblu rozgrywek i po prostu były bardzo stremowane. Mimo to przegrałyśmy tylko jedną bramką, co jak na beniaminka nie było powodem do wstydu - powiedziała Renata Jastrzębska.
Później było już tylko lepiej. Piłkarki z Kobierzyc przez kolejnych 9 spotkań nie zaznały goryczy porażki, remisując bądź wygrywając kolejne mecze. W efekcie z rundy na rundę awansowały w tabeli I ligi.
- Zespół z każdym spotkaniem nabierał większego doświadczenia. Moje dziewczyny zobaczyły, że „nie taki diabeł straszny” i grając coraz lepiej zaczęły gromadzić ligowe punkty. Nasza gra mogła się podobać, nic więc dziwnego, że na mecze rozgrywane w Hali Sportowo- Widowiskowej w Kobierzycach zaczęło przychodzić coraz więcej kibiców, których gorący doping bardzo nam pomagał - dodała trenerka KPR.
W ostatnim meczu I rundy KPR po zaciętym spotkaniu przegrał z Samborem Tczew 28:32, ale wyższość doświadczonych rywalek, które w przeszłości grały w ekstraklasie, została udowodniona dopiero w końcówce spotkania.
– Zabrakło nam po prostu boiskowego cwaniactwa w meczu z bardziej doświadczonym rywalem. Mimo tej porażki nasze występy w całej rundzie należy chyba ocenić pozytywnie. Liczę, że w rundzie rewanżowej zespół potwierdzi swoją klasę i w każdym meczu będzie walczył o zwycięstwo. Mogę to obiecać naszym wspaniałym kibicom. Bardzo liczymy na ich doping także w II rundzie i już zapraszam wszystkich na nasze mecze - zakończyła Renata Jastrzębska.
Runda rewanżowa rozpocznie się 8 lutego 2014 r. Do Kobierzyc przyjedzie lider I ligi UKS PCM Kościerzyna.