Przy współpracy z Dolnośląskim Forum Wspierania Inicjatyw i Projektów Europejskich powstaje program pomocy dla kobiet. Jest on adresowany do pań, które z powodu obowiązków rodzinnych długo nie pracowały zawodowo.
- Na początek najważniejsze jest nabranie wiary we własne możliwości – wyjaśnia kierownik GOPS-u Joanna Bryłkowska-Hehn. – Zapewnimy doradztwo zawodowe i psychologiczne, a potem zorganizujemy konkretne kusy podnoszące kwalifikacje. Wybór dziedzin kształcenia zależy od sugestii zainteresowanych. W tej chwili możemy objąć szkoleniem około dwudziestu pań.
Podczas szkoleń uczestniczki projektu będą miały zapewniony dojazd ze swoich miejscowości, posiłek, a także opiekę nad dziećmi na czas nauki.
Drugi projekt przygotowywany wspólnie z Powiatowym Urzędem Pracy we Wrocławiu dotyczy przeszkolenia w zakresie usług opiekuńczych bezrobotnych korzystających z pomocy społecznej.
- Zaproponowaliśmy to naszym podopiecznym w ramach kontraktów społecznych – opowiada pani kierownik. – Jest to zobowiązanie polegające na pomaganiu ludziom, ale nie wyręczaniu ich w życiowych zadaniach. Zamiast tylko płacić zasiłki próbujemy zmobilizować ich do działania. W tym przypadku korzyści będą obustronne, ponieważ zwłaszcza w małych miejscowościach bardzo brakuje opiekunów osób starszych i chorych.
Realizacja obu projektów rozpocznie się wiosną i potrwa do końca roku.
GOPS rozpoczął również niedawno program utworzenia na terenie gminy sieci świetlic środowiskowych. Zatrudnieni zostali już trzej pracownicy, którzy odbyli szkolenie w Urzędzie Marszałkowskim. Pierwsze świetlice powinny ruszyć w marcu. Jedna będzie się mieścić w Świętej Katarzynie w klubie osiedlowym Tęcza, a druga w Siechnicach, prawdopodobnie w siedzibie Gminnego Centrum Kultury lub na nowym osiedlu. Trwa nabór pracowników do kolejnych placówek (od kandydatów jest wymagane przygotowanie pedagogiczne, kontakt 3115691, 3902036).
Joanna Bryłkowska-Hehn chce zmobilizować mieszkańców gminy do działania Fot. WFP
- Chcielibyśmy zorganizować zajęcia w budynkach niewykorzystywanych świetlic w Sulimowie czy Ozorzycach – wyjaśnia Joanna Bryłkowska-Hehn. – Postaramy się również przygotować miejsca spotkań we wsiach, które były dotychczas tego pozbawione. Bardzo potrzebna jest świetlica w Łukaszowicach, Trestnie, Mokrym Dworze czy Biestrzykowie. Natomiast w większych miejscowościach funkcję tę spełniają zwykle placówki GCK, z którymi utrzymujemy ścisłe kontakty.
Świetlica środowiskowa to przede wszystkim miejsce spotkań dla dzieci. Mogą one tam uzyskać pomoc w nauce i rozwiązywaniu swoich problemów. Jest to także znakomita okazja do integracji młodego pokolenia ze starszymi wolontariuszami w różnym wieku oraz z osobami niepełnosprawnymi.
Być może świetlica powstanie w pobliżu tych siechnickich bloków Fot. WFP