Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Siechnice
Na pastwę płomieni

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
28 stycznia w Iwinach spłonęła część starego domu. Mieszkający tam Krzysztof Bałanda pozostał bez dachu nad głową. Na szczęście sporo osób udzieliło mu wsparcie w trudnej sytuacji.

Ogień został prawdopodobnie zaprószony podczas palenia w piecu około godziny 15. Właściciel mieszkania wezwał na pomoc sąsiadów, pożar jednak szybko się rozprzestrzeniał.

- Usłyszałam przerażające krzyki pana Krzysztofa – opowiada sąsiadka Janina Sobos. – Moi synowie wybili okna próbując dostać się do wnętrza domu. Wszyscy chcieli gasić ogień, nawet sąsiad mający ponad 80 lat.

Na miejsce zdarzenia przybyła szybko straż pożarna, policja, pogotowie ratunkowe i pogotowie energetyczne. Podczas gaszenia pożaru konieczne okazało się odłączenie zasilania energetycznego dla całego budynku, w którym znajdowały się cztery mieszkania.

Ogień strawił dorobek całego życia Krzysztofa Bałandy Fot. WFP

Straty wywołane przez pożar były dość duże. Zniszczone zostały meble, lodówka oraz licznik instalacji elektrycznej, a także odzież i rzeczy osobiste właściciela. Udało się ocalić wyposażenie drugiego pokoju oraz kuchni.

Krzysztof Bałanda miał oparzoną nogę i odczuwał duszności. Został przebadany przez lekarzy z pogotowia ratunkowego, nie zgodził się jednak na dłuższy pobyt w szpitalu.

Sołtys Iwin Maria Sulikowska, sąsiedzi i władze gminy zadeklarowały od razu pomoc pogorzelcowi, który jest osobą samotną i niezbyt zamożną. Na miejscu zdarzenia pojawił się wójt Jerzy Fitek, kierownik Wydziału Inwestycyjno-Komunalnego Ryszard Budzowski oraz dyrektor Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej Joanna Bryłkowska-Hehn. Ta ostatnia instytucja zadeklarowała pomoc w postaci dostarczenia odzieży oraz niezbędnych sprzętów.

Pan Krzysztof mieszka obecnie w przyczepie kempingowej udostępnionej przez Janinę Sobos prowadzącą w Iwinach firmę budowlaną.. Remont jego domu potrwa jednak co najmniej kilka miesięcy.

- Obecnie urzędnicy przystępują do sporządzania wyceny strat – wyjaśnia Joanna Bryłkowska-Hehn. – Staramy się także o uzyskanie stałych świadczeń socjalnych dla pana Krzysztofa. Poszkodowany dostał już od nas odzież i artykuły pierwszej potrzeby. W przyszłości potrzebne będą także meble, ponieważ większość sprzętów spłonęła.

Osoby chcące przekazać zbędne, ale nadające się do użytku rzeczy (wersalka, szafa, stolik, telewizor) mogą skontaktować się w GOPS-em przy ul Wiosennej 7 w Siechnicach, tel. 3113968

Tak wygląda teraz pomieszczenie zniszczone przez ogień Fot. WFP

Janina Sobos udziela bardzo dużo wsparcia poszkodowanemu sąsiadowi Fot. WFP

Więcej informacji znajdziesz w gazecie powiatu wrocławskiego
Express Wrocławski


MW



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Poniedziałek 6 maja 2024
Imieniny
Beniny, Filipa, Judyty

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl