Trybuny wypełniły się niemal do ostatniego miejsca, a widzowie nie narzekali na brak emocji. Bardzo liczne ekipy wystawili goście z Ukrainy oraz Rosji i trzeba przyznać, że nasi wschodni sąsiedzi prezentowali naprawdę wysoki poziom. W trakcie trwania turnieju nie zabrakło pokazów specjalnych i występów artystycznych.
Burzą braw widzowie nagrodzili zespoły taneczne ćwiczące w Gminnym Centrum Kultury i Sportu w Kobierzycach. Finały z udziałem najlepszych stały na bardzo wysokim poziomie. Zawodnicy GCK iS Kobierzyce zwyciężyli w 3 kategoriach.
Na najwyższym stopniu podium stanęły Weronika Mikulska, Natalia Chrzanowska i 8- letnia Monika Kurzątkowska.
- Karate bardzo mi się podoba. Wcześniej chłopcy mnie zaczepiali, ale od kiedy zaczęłam treningi, nabrali do mnie szacunku. Chyba po prostu się mnie boją! - powiedziała rezolutna dziewczynka, tuż po zwycięskiej walce finałowej.
Bardzo zadowolona była też mama dziewczynki Agnieszka Kurzątkowska. - Monika wygrała, druga córka Oliwia przegrała dopiero w finale w swojej kategorii, więc mam powody do zadowolenia. Bardzo przeżywam ich walki na tatami.
- Bardzo się cieszę, że ponownie jesteśmy w Kobierzycach. Udział w tak znakomicie zorganizowanych zawodach, to dla nas duże przeżycie i prawdziwy zaszczyt. Jak zaprosicie naszą ekipę po raz kolejny – na pewno przyjedziemy tu za rok - powiedział Siergiej Mutin, opiekun drużyny z Ukrainy.
Sędziująca te zawody Ewa Pawlikowska, wielokrotna Mistrzyni Świata i Europy w karate kyokushin, była pod wrażeniem kobierzyckiego turnieju. - Startowałam w wielu międzynarodowych zawodach, ale takiej atmosfery, jaka panuje w Kobierzycach, nie ma nigdzie indziej. Turniej jest bardzo sprawnie zorganizowany, wspaniała opieka nad zawodnikami, trenerami, sędziami, czy też rodzicami zawodników – czego chcieć więcej - dodała sympatyczna mistrzyni z Nowego Targu.
Kobierzycki turniej zakończyło wspólne zdjęcie zawodników, którzy już umówili się na ponowną wizytę. Do zobaczenia za rok. Wyniki turnieju dostępne są na stronie www.kultura-kobierzyce.pl.