Przez całe niedzielne popołudnie w klubie Relaks odbywały się prezentacje artystyczne i licytacje. Maluchy zaprezentowały jasełka, a nastolatki popisy taneczne. Nie zabrakło popisów sekcji taekwondo oraz koncertu rockowego.
Po raz pierwszy od bardzo dawna sala klubu dosłownie pękała w szwach. Do Relaksu zaglądały całe rodziny z wielu miejscowości. Hojne datki płynęły do puszek siechnickich wolontariuszy, którzy przyjechali tutaj z wrocławskiego sztabu ze swoją opiekunką Mariolą Ziółkowską.
Fot. WFP
- Wydaje mi się, że w tym roku mieszkańcy jeszcze bardziej nas wspierali niż w poprzednich latach – powiedziała jedna z wolontariuszek Ewa Misztur. – Tylko raz spotkaliśmy starszego pana, który zdenerwował się na naszą akcję i twierdził, że Owsiak demoralizuje młodzież.
Jednym z elementów akcji była licytacja prac ceramicznych powstałych na zajęciach plastycznych w Gminnym Centrum Kultury. Pod młotek: poszły również gadżety związane z WOŚP. Kubek z logiem akcji został sprzedany za 100 zł Piotrowi Szubie.
- Jeszcze po oficjalnym zamknięciu zbierania funduszów ludzie chcieli przekazać dodatkowe środki na orkiestrę – wspomina dyrektor GCK Maria Banach. –Dopiero w poniedziałek było więc możliwe dokładne przeliczenie zebranych pieniędzy.