Pomysł spektaklu taneczno-aktorskiego narodził się kilka lat temu. Ostatecznie we wrześniu grupa młodych ludzi ze stowarzyszenia Arteo postanowiła odświeżyć swoje pomysły i wyreżyserowała całość.
- Treść i cały układ choreograficzny jest przygotowany do piosenek Renaty Przemyk. Dlaczego? Bo jej muzyka i teksty, jak najbardziej pasują do choreografii – tłumaczy Agata Kostrzewa, prezes stowarzyszenia Arteo.
Ponad 40 minutowy spektakl wypełnia dziesięć piosenek. Mówi on o emocjach i charakterach kobiet. Pokazuje, jak różnią się światy męski i żeński. W przedstawieniu tańczą cztery panie. Każda scena opowiada o czymś innym np. miłości, seksie, samotności, czy zazdrości.
- Mamy też wsparcie ze strony Street Dance Academy z Wrocławia. Chciałam podkreślić jednak, że cały spektakl jest dla kobiet i o kobietach. Najprościej mówiąc przekazujemy światu męskiemu nasz punkt widzenia – podkreśla Kamila Berska, wiceprezes stowarzyszenia.
W trakcie spektaklu odgrywający główną rolę tancerz wręczył bukiet róż swojej dziewczynie, która była na widowni. Po chwili wyjął z kieszeni pierścionek i poprosił ją o rękę. Dziewczyna oświadczyny przyjęła. Scena nie była wyreżyserowana, a widownia zaczęła bić brawa. Wiele osób nie kryło wzruszenia.
Tancerze z Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Kątach Wrocławskich chcą wystawić spektakl na Interdyscyplinarnym Flinger Festiwalu we Wrocławiu, przeglądzie spektakli w Dzierżoniowie, czy przeglądzie tańca współczesnego w Bytomiu.