W zawodach mogą brać udział wszyscy mieszkańcy oraz osoby należące do koła wędkarskiego. Podczas turnieju młodzież zdaje testy z wiedzy o wędkarstwie i środowisku. Uczą się o wymiarach ryb i zasadach ich łowienia.
- Biorą udział w konkurencjach sprawnościowych np. rzucanie piłeczkami do celu, co daje np. umiejętność celowania zanętą w spławik. Próbujemy przekonać dzieci, że wędkarstwo nie jest sposobem zdobywania mięsa na patelnie, ale sposób spędzania wolnego czasu – informuje Jacek Tul, kapitan sportowy Koła Wędkarskiego nr 7 w Kątach Wrocławskich i współorganizator imprezy.
Dla wszystkich uczestników zawody to miła zabawa w towarzystwie znajomych.
- Do wędkarstwa zainspirował mnie tato, który od zawsze się tym pasjonował. Robaki mnie nie brzydzą. Siedzenie przy wędce nie jest nudne. W ten sposób mile spędzam czas – przekonuje 11-letnia Martyna Włodarczyk, jedna z zawodniczek.
Zawody odbywają się po raz drugi. W tegorocznej edycji wzięło udział ok. 14 uczestników. Wcześniej osoby z koła uporządkowały cały teren i wykosiły potężne ilości trzciny.
- Jesienią i wiosną organizujemy czyny, na których odbywa się czyszczenie całego terenu. W tym roku w wodzie znaleźliśmy żółwia. Mam nawet jego zdjęcia. Węże, czy krokodyle jeszcze się nie trafiły – żartuje Piotr Stokłosa, prezes Koła.
Najmłodszy uczestnik zawodów miał 3 lata. We wrześniu odbędzie się finał imprezy. Na najlepszych czekają puchary, wędki i sprzęt sportowy.
W edycji turnieju ligi dzieci i młodzieży pierwsze miejsce zajął Jakub Tul z Gniechowic, drugie Martyna Włodarczyk z Kątów Wrocławskich. Trzecie Kaja Konieczna również z Kątów.