- Wygrałeś wybory na sołtysów, które odbyły się jesienią. Zostałeś najmłodszym sołtysem w Polsce. Jakie sprawy chciałbyś załatwić? Co jest priorytetem?
- Na początku naszej rozmowy zaznaczę, że startowałem w wyborach, aby pomóc ludziom. Podstawa to budowa placu zabaw przy ulicy Bocznej. Plac ma być ogrodzony z nowymi huśtawkami i zjeżdżalniami. Priorytetem jest też sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniu ulic Szkolnej w Wrocławską. Chodzi o montaż najprostszego światła na przycisk. Niestety na niżej położonym i bardziej niebezpiecznym skrzyżowaniu nie można zamontować świateł ze względu na jego geometrię. Wiązało by się to z przesunięciem stacji paliw.
- Dużo jest wypadków?
- Dwa lata temu w wyniku potrącenia ciężko ranna została uczennica szkoły średniej. Potrącony został też starszy mężczyzna, który teraz jeździ na wózku inwalidzkim. Pisaliśmy do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad we Wrocławiu z prośbą o zbadanie sytuacji. Obecnie czekamy na odpowiedź z policji.
- Wiele po cichu mówi się o twoim konflikcie z tutejszym proboszczem
- Powiem tak. Proboszcz rządzi parafią, a nie wsią. Moje stanowisko podlega urzędowi gminy, a nie kościołowi. Oczekuję współpracy z „drugą stroną”, a jeśli jej nie ma, to żałuję. Z kolei bardzo dobrze układa się współpraca z radą sołecką i burmistrzem.
- Przejeżdżając przez Gniechowice w oczy rzuca się pałac, który niestety od lat jest w fatalnym stanie. Parę lat temu położono dach i na tym koniec. Czy jako sołtys masz wpływ, aby to zmienić?
- Tak. Chciałbym zmobilizować właściciela, aby całość ogrodził i właściwie zabezpieczył. Ludzie wyrzucają tam śmieci. W przeszłości było tam już wiele pożarów. Zagraża to bezpieczeństwu mieszkańców. Obecnie teren wokół pałacu ma statut placu budowy. Kiedy skończy się remont? – nie mam pojęcia. Pisałem już w tej sprawie do inspektora nadzoru budowlanego.
- Ile ludzi mieszka w Gniechowicach?
- 1539 mieszkańców. Gniechowice są drugie w gminie Kąty Wrocławskie pod względem wielkości.
- Czy jest świetlica, klub lub inne miejsce, które przyciągnęło by ludzi?
- Świetlica jest w generalnym remoncie. Jest nowa podstawówka i hala sportowa. Niestety nie ma dyskotek, dlatego młodzież jeździ do Wrocławia. Myślałem o budowie altany z miejscem do grillowania i zabaw biesiadnych. Mam na myśli dwa miejsca poza miejscowością. Ogólnie myślę też, aby zrobić park z oczkiem wodnym. Mógłby on powstać przy ulicy Kąteckiej. To teren gminy, dlatego mam zamiar o tym w urzędzie rozmawiać.