Zamiłowanie do robótek ręcznych pani Barbara zdradzała już we wczesnym dzieciństwie. - W czasach, kiedy wszystkiego brakowało, moja mama i babcia zajmowały się krawiectwem, szyjąc nam ubrania - opowiada artystka. - Bardzo lubiłam obserwować ich pracę, asystując im przy maszynie do szycia. Tak naprawdę robótkami ręcznymi zajęłam się 12 lat temu. Moją pasją jest szydełkowanie i robótki na drutach. Największą jednak satysfakcję daje mi malowanie obrazów igłą przy pomocy haftu płaskiego – dodaje pani Barbara.
Warsztat pracy
Artystka tworzy swoje obrazy bezpośrednio na materiale, lekko szkicując temat lub obserwując obiekt. - Najczęściej siadam wieczorem na swoim ulubionym fotelu i przez 3-4 godziny oddaję się swojej pasji. To świetny sposób na odreagowanie stresów i problemów dnia codziennego. Zazwyczaj tłumię w sobie emocje, nie jestem typem choleryka – przyznaje kobieta. - Szydełkowanie bardzo mnie uspokaja i wycisza.
W pracach artystki pojawia się bardzo zróżnicowana tematyka - od kwiatów, zwierząt, poprzez portrety i pejzaże. Artystka wykonuje swoje dzieła z taką precyzją, że obserwując z daleka obrazy ma się nieodparte wrażenie, że są one namalowane farbą.
Małżeński tandem
Panią Barbarę w realizacji jej pasji na co dzień wspiera mąż Jerzy. To on organizuje wystawy prac artystki, dostarcza niezbędnych materiałów, czasami odciąża w obowiązkach domowych. Pan Jerzy sam jest artystą – zajmuje się artystyczną obróbką drewna. Z jego rąk wyszło już wiele bardzo oryginalnych świeczników i żyrandoli.
Oboje chętnie pokazują swoje dzieła, eksponując je na licznych wystawach i wernisażach. Już wkrótce ich prace będzie można podziwiać również w starostwie powiatowym we Wrocławiu, gdzie w kwietniu planowana jest wystawa dedykowana ich twórczości.