Święta spędzą w domu w gronie najbliższych. A sylwestra z przyjaciółmi na domowej prywatce albo w gminnym ośrodku kultury. Przedstawiciele władz naszych gmin są skromni - nie planują wielkich balów i zagranicznych wyjazdów.
Ryszard Pacholik, wójt Kobierzyc święta spędzi w domu w Żernikach Małych. - Pochodzę z rodziny wielopokoleniowej i tradycyjnie świąteczny czas spędzamy zawsze wspólnie - mówi. Tuż przed tegorocznym Bożym Narodzeniem - 19 grudnia żeni się syn wójta, tak więc grudniowe uroczystości zaczną się w rodzinie państwa Pacholików wcześniej.
Piotr Kopeć, zastępca wójta, święta spędzi w gronie najbliższych, natomiast sylwestra niezabawowo, bo w szpitalu przy żonie. Wyjaśniamy, że małżonka Piotra Kopcia jest lekarką i tego dnia wypada jej dyżur w pracy. Maria Wilk, sekretarz gminy sama przygotuje wigilijne potrawy. - Jak co roku będę kwasić barszcz i lepić uszka - zapowiada, choć przyznaje, że ma kłopoty z ręką i w związku z tym nadzieję, że w przygotowaniach do świąt pomogą córki. - Wigilię spędzam razem z dziećmi i moimi starszymi już rodzicami. Obowiązkowo chodzimy też na pasterkę. W tym roku do naszego grona dołączy też mój chrześniak z żoną, który niedawno zawarli związek małżeński - dopowiada pani sekretarz. To nie koniec gości, bo przed nowym rokiem Maria Wilk będzie oczekiwać przyjazdu swojej koleżanki, mieszkanki Rovaniemi, miasteczka św. Mikołaja. 1 stycznia powita natomiast wraz z sąsiadami w domowej atmosferze.
Halina Waligórska w sylwestra będzie bawić się na prywatce ze znajomymi i przyjaciółmi. Fot. WFP
Czesław Czerwiec, szef komisariatu w Kobierzycach i przewodniczący rady gminy część świąt spędzi w domu, a część w pracy. W planach ma odwiedziny u rodziców i noc sylwestrową w Gminnym Centrum Kultury i Sztuki. Ostatni wieczór w roku w ten sam sposób spędzi Artur Cierczek, dyrektor GCKiS. Śmieje się, że nawet w sylwestra pójdzie do pracy. Nie sądzimy jednak, by był to tego wieczoru bardzo uciążliwy obowiązek. Halina Waligórska, dyrektorka przedszkola w Kobierzycach Boże Narodzenie uczci w domu z synem i ojcem, w drugi dzień świąt wybierze się poza Wrocław, a w sylwestra będzie bawić się na prywatce ze znajomymi i przyjaciółmi.
A w ościennej gminie...
Dla Antoniego Kopcia, burmistrza Kątów Wrocławskich czas świąteczny będzie miłym odpoczynkiem po gorącym okresie listopadowo-grudniowym związanym z wyborami sołtysów. A w noc sylwestrową burmistrz zatańczy w kąteckim GOKiS-ie. Lidia Reps, radna powiatu wrocławskiego i dyrektorka SP nr 1 w Kątach razem z mężem Mieczysławem, zastępcą burmistrza Kątów Wrocławskich wigilię przygotuje w swoim domu. Będzie co robić, bo na świątecznej wieczerzy pojawi się dwanaście osób. - Na sylwestra wybralibyśmy się najchętniej na narty - wzdycha radna. - Jak będzie, nie wiemy jeszcze. Nie mamy jednak w planach żadnego balu, bo w karnawale czeka nas szereg imprez opłatkowych.
Podobnie twierdzi Sławomir Hryniewicz, prezes Stowarzyszenia Przedsiębiorców Kąteckich. - Cały przyszły rok będzie liczny w imprezy, dlatego święta i sylwestra spędzę w domu z rodziną. Choć nie odmówię wspólnej zabawy, jeśli znajdzie się trochę osób chętnych ją zorganizować - śmieje się prezes.
Grzegorz Kluk święta spędzi w pracy. Fot. WFP
Święta w pracy spędzi rodzina Grzegorza Kluka, komendanta policji w Kątach.
- Żona pracuje w noc wigilijną, a ja w pierwszy i drugi dzień świąt mam dyżur - mówi szef policji. - Z tego powodu nigdzie nie wyjeżdżamy. Kolację wigilijną zjemy wcześniej, a w wolnych chwilach będziemy spacerować z psem. No i w przypadku gdyby spadł w śnieg (choć komendant raczej w to nie wierzy), obowiązkowo idziemy na sanki! Jego zastępca, Andrzej Nyczka, święta spędzi w ścisłym gronie rodzinnym. Planuje spotkania z siostrą i rodzicami oraz spacery.
Mieczysław Kowalczyk, radny, w sylwestra tradycyjnie będzie się bawić razem z przyjaciółmi na zamkniętej imprezie w swoim barze. Leszek Janiszewski, dyrektor gimnazjum w Jaszkotlu na wigilię pojedzie do mamy do Opola. Sylwestra spędzi w domu, bo jak mówi, podwyżki dla nauczycieli były mało obiecujące. Cieszy się za to jedenastu dni wolnego. Dodaje też, że tylko dwa razy w roku sięga po alkohol - właśnie w Sylwestra i gorącym latem.
W ostatnią noc w roku wypija lampkę Piccolo, bezalkoholowego szampana, a w upalne letnie dni sięga po Karmi - bezalkoholowe piwo...
Leszek Janiszewski w sylwestra wypije lampkę Piccolo. Fot. WFP
Bolesław Mądrzyk, komendant straży pożarnej w Kątach Wrocławskich życzy sobie, by święta były przede wszystkim zdrowe i spokojne. Przypomina tegoroczną Wielkanoc, gdzie trzeba było jechać do pożaru w domu poprawczym. Tak więc powtarzając za komendantem - i my życzymy naszym Czytelnikom zdrowia i spokoju na nadchodzący świąteczny czas.