kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.
9 października po godzinie 21 do komisariatu zadzwoniła młoda dziewczyna, która poinformowała, że do Sobótki jedzie jej były chłopak. Pomiędzy nimi doszło do kłótni i 25-latek chce się rzucić ze skał. Kobieta podała jego rysopis oraz, jak jest ubrany.
- Około godziny 22.10 w okolicach Rynku funkcjonariusze zauważyli dziwnie zachowującego się mężczyznę, który odpowiadał rysopisowi. Został wylegitymowany i zaproszony do radiowozu. W trakcie rozmowy powiedział, że ma problemy osobiste – opowiada Mirosław Kozak, zastępca komendanta policji w Sobótce.
Badanie alkomatem wykazało, że ma on pół promila alkoholu. W trosce o bezpieczeństwo został przewieziony do izby wytrzeźwień. Rano w asyście policji odwieziono go do szpitala psychiatrycznego przy ul. Wybrzeże Korzeniowskiego we Wrocławiu. Po konsultacjach lekarz stwierdził, że nie wymaga on opieki psychiatrycznej i wypuścił do domu. 25-latek przeprosił policję, że niepotrzebnie sprawił im kłopot.
Do podobnego zdarzenia doszło w 2008 roku. Ciało 24-letniego mieszkańca Smolca znaleziono na dnie kamieniołomu w Sobótce Zachodniej. Mężczyzna popełnił samobójstwo rzucając się ze skał. Przy wjeździe na „kantynę” znaleziono jego samochód. Tuż obok leżała zniszczona komórka.
„Natchniony” uciekał przez 3 gminy
Niedawno funkcjonariusze mieli wezwanie do mężczyzny, który na wysokości kościoła św. Jakuba zablokował autem ulicę. 48-latek otworzył wszystkie drzwi w samochodzie i na cały regulator słuchał pieśni kościelnych z Radia Maryja. Kiedy mieszkańcy zaczęli zwracać mu uwagę, że ulica nie jest dobrym miejscem do modlitw, mężczyzna zaczął być agresywny.
- Zablokował 2 pasy ruchu. Na polecenie funkcjonariuszy zjechał na chodnik. Jednak nie zatrzymał się i ruszył dalej. Podczas próby zatrzymania przy ulicy Warszawskiej próbował przejechać policjanta – informuje zastępca komendanta.
Pościg za desperatem trwał dosyć długo. Nie słuchał poleceń mundurowych. Do akcji włączyli się również policjanci z Kątów Wrocławskich. Podróż 48-latka odbyła się przez Sobótkę, Mietków i Żarów. Mężczyzna zatrzymał się dopiero na drodze, która się zwężała. Prokuratura postawiła mu kilka zarzutów m.in. napaść na policjanta. Biegli też mają stwierdzić, czy jest poczytalny. Podczas zatrzymania twierdził, że należy do służb specjalnych. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że mężczyzna nie odpowie przed sądem.
Pomalowali sprayem magazyn
13 października zatrzymano 3 młodych mieszkańców Rogowa Sobóckiego w wieku od 16 do 18 lat. Nastolatkom postawiono zarzuty pobicia gimnazjalisty z Sobótki. Odpowiedzą również za napisy sprayem i zniszczenie elewacji magazynu zbożowego. Młodzieńcy są znani policji w Sobótce.
