- To nasz autorski pomysł - mówi Grzegorz Kluk, komendant policji w Kątach Wrocławskich. - Działania w tym dniu były prewencyjne i polegały przede wszystkim na uświadomieniu kierowców, jak ważne jest zachowanie bezpieczeństwa podczas jazdy.
Akcja trwała trzy godziny. W tym czasie w trzech punktach: Mietkowie, Smolcu i Kątach Wrocławskich patrol drogówki zatrzymywał samochody. Policjantom towarzyszyli uczniowie. „Grzecznym” kierowcom wręczali czekoladowe mikołaje, „niegrzecznym” - rózgi. Policjanci kontrolujący kierowców, prócz prędkości, zwracali uwagę na zapięte pasy, ważne dokumenty uprawniające do jazdy, włączone światła oraz posiadanie apteczki.
Auto zatrzymane - co dalej? Fot. WFP
Reakcje kierowców były różne. Najczęściej towarzyszył im uśmiech, ale zdarzyło się też kilka nerwowych zachowań. Dopiero po słowach policjantów: „Ma pan do wyboru: zapłacić mandat - tu padała jego wysokość - albo dostać rózgę”, kierowcy się rozluźniali. Wielu z nich zresztą wracało na miejsce kontroli z... cukierkami. - Widocznie męczyło ich poczucie winy - komentuje młodszy aspirant Adam Kowal, kierownik ogniwa prewencji, który wraz ze starszym posterunkowym Danielem Cyganiakiem zatrzymywali kierowców w Kątach.
Ten kierowca jest szczęśliwy, bo dostał mikołaja..Fot. WFP
Ksiądz, Czech i policjant
Do najczęstszych wykroczeń należały: niezapięte pasy, brak włączonych świateł i brak dokumentów. Wśród skontrolowanych znalazł się m.in. ksiądz ze Świdnicy Polskiej, ubrany po cywilnemu, który jechał bez włączonych świateł. Nie popisał się również policjant z Wrocławia, jadący również z niewłączonymi światłami, który dostał rózgę dla siebie i swojego komendanta. Obywatel Czech siedzący na miejscu pasażera, a jednocześnie właściciel auta, nie wiedział, gdzie jest gaśnica. Jadąca z nim jako kierowca pani tłumaczyła, że jej przyjaciel nie rozumie po polsku. Nie zwolniło go to jednak od odpowiedzialności. Dostał upomnienie i rózgę.
Kontrola nie ominęła rowerzystów i pieszych. Rowerzysta bez światełek odblaskowych i pani, która przechodziła przez jezdnię nie na pasach, otrzymali upomnienia i rózgi. Ale znaleźli się też wzorowi kierowcy, jak kobieta, która miesiąc temu odebrała prawo jazdy i jako kierowca była bez zarzutu.
Jeden z obdarowanych rózgą kierowców. Fot. WFP
- Tylko jednemu panu mikołajki nie będą się miło kojarzyć. Gdy go zatrzymano, miał 1,2 promila w wydychanym powietrzu. To już nie wykroczenie, a przestępstwo, dlatego mężczyzna w trybie przyspieszonym trafi do prokuratury w Środzie Śląskiej - mówi komendant Kluk.
Zamiast siedzieć na matmie
Dzieci biorące udział w akcji miały okazję na żywo przypatrzeć się pracy policji. Zainteresowanie i chęć udziału w mikołajkowej kontroli były tak duże, że w Mietkowie musiał powstać system rotacyjny: każda klasa co pół godziny wymieniała się. Natomiast uczennice ze Szkoły Podstawowej nr 1 w Kątach nie kryły zadowolenia, że nie muszą ze swoimi kolegami uczestniczyć tego dnia w zajęciach lekcyjnych. - Cieszymy się, że nie siedzimy teraz na matmie i informatyce - szczerze przyznawały dziewczęta.
6 grudnia rozdano 80 rózg i 60 mikołajów. Częstowano też cukierkami dzieci, które siedziały w kontrolowanych pojazdach. Wręczano im książeczki albo gry edukacyjne, których temat nawiązywał do zachowania bezpieczeństwa w ruchu jako pieszy. Rózgi zostały przygotowane przez szkoły, a mikołaje i cukierki przez kątecką policję, która dziękuje Zbigniewowi Wojciechowskiemu ze Strzeganowic za sponsoring słodyczy.