W Mirosławicach w środę po południu rozbiła się awionetka. Pilot cudem przeżył, wydostał się z maszyny o własnych siłach. Ma uraz kręgosłupa.
Do wypadku doszło o godz. 17. - Awionetka została całkowicie zniszczona, nie nadaje się do dalszego użytkowania. Na miejsce zdarzenia zjawiła się straż pożarna. Trwają czynności wyjaśniające badające przyczyny wypadku - informuje dyżurny aspirant Jan Rogucki z Komisariatu Policji w Sobótce.
- Pilotowi awionetki nie zagraża niebezpieczeństwo. Doznał urazu kręgosłupa i obecnie przebywa w szpitalu - dodaje policjant.