Zapewne takimi właśnie pobudkami kierowała się młodzież z Hiszpanii i Francji, wybierając Krzyżowice na miejsce swoich praktyk zawodowych. W drugim tygodniu czerwca praktykanci spotkali się z młodzieżą polską na wspólnym polsko-hiszpańsko-francuskim wieczorze, zorganizowanym przez dyrekcję, nauczycieli i młodzież z tutejszej szkoły. Podczas wieczoru okazji do dobrej zabawy nie brakowało. Tuż po wystąpieniach przygotowanych przez gości w ramach prezentacji swoich krajów, drużyny trzech krajów rozegrały ze sobą kilka konkurencji. Zabawie z zainteresowaniem przyglądał się starosta Andrzej Szawan oraz dyrekcja i nauczyciele szkoły.
Bicie piany i rzut kapeluszem
Każda z konkurencji nawiązywała tematycznie do specjalizacji zawodowej drużyny. Z myślą o Hiszpanach, którzy w Krzyżowicach doskonalili podczas praktyk swoje umiejętności kucharskie, zorganizowano zawody w… biciu piany, czyli ubijaniu białka kurzego na sztywną pianę. Tu nie było zaskoczenia – Hiszpanie okazali się bezkonkurencyjni. Druga konkurencja została przygotowana specjalnie dla Francuzów, którzy specjalizują się w kształtowaniu krajobrazu. Zadanie polegało na ułożeniu bukietu ze specjalnie przygotowanych kwiatów i elementów dekoracyjnych. W tym zadaniu liczył się nie tylko czas, ale również estetyka i trwałość bukietu. Wygrały drużyny z Polski i Francji. Jako ostatnią rozegrano konkurencję w rzucie kapeluszem do wieszaka. Tym razem najlepszy pokaz niczym z westernu z największą ilością trafień zaprezentowała grupa uczniów ze szkoły w Krzyżowicach.
Hiszpańskie przysmaki
Po tak emocjonujących i chwilami wyczerpujących konkurencjach przyszedł czas na odrobinę relaksu przy suto zastawionych stołach. Atrakcją serwowanego menu były przysmaki hiszpańskie przygotowane przez praktykantów: Jesusa, Fernando i Mario. Trudno o lepsze zakończenie wieczoru!