Pomysł drugiego sołectwa w Smolcu „kiełkował” już od kilku miesięcy. Coraz częściej mieszkańcy podejmowali temat, zwłaszcza w kontekście dynamicznego rozwoju wsi. - Pierwsze pomysły pojawiły się już 8 lat temu... Wtedy jednak jeszcze nie było tylu mieszkańców. Teraz sytuacja się zmieniła i temat zaczął powraca często w mniej oficjalnych rozmowach – wspomina sołtys Hieronim Kuryś.
Sprawa ujrzała w końcu światło dzienne i kilkakrotnie trafiła na zebranie mieszkańców. Idąc za wolą znacznej części mieszkańców sołtys Kuryś złożył do Rady Miejskiej odpowiedni wniosek, w którym czytamy m.in. „W imieniu mieszkańców Smolca zwracam się z wnioskiem o utworzenie na terenie miejscowości Smolec, drugiej lokalnej jednostki pomocniczej Gminy, Sołectwa - Smolec Osiedle. (…) w północnej części miejscowości od skrzyżowania ulic Chłopskiej, Mokronoskiej oraz Tulipanowej.
(…) Wniosek w związku z licznymi problemami mieszkańców ma ogromne uzasadnienie społeczne. Mieszkańcom nowej części miejscowości pozwoli na wzmocnienie swojego przedstawicielstwa w Gminie, przybliży problemy, ułatwi ich rozwiązywanie a przede wszystkim pozwoli na integrację wśród mieszkańców żyjących innym rytmem. Budżet sołecki pozwoli na poprawę estetyki, podjęcie działań rozwoju kultury i rekreacji, a także na działania wzmacniające integracje społeczną pomiędzy dwoma sołectwami”.
- Myślę, że jeśli mieszkańcy chcą działać, to trzeba im to umożliwić. Jest to będzie z korzyścią dla miejscowości, to jestem za – powiedział Hieronim Kuryś.
Sprawa była omawiana na ostatnim zebraniu wiejskim, które odbyło się 15 czerwca. Ale uczestniczący w nim mieszkańcy nie mogli jeszcze podjąć wiążącej decyzji. Głosowanie w tej sprawie odbędzie się na zebraniu wiejskim, które powinno odbyć się do 15 lipca. Podczas niego mieszkańcy zdecydują czy chcą powstania drugiej jednostki pomocniczej w Smolcu. Ostateczną decyzję jednak w tej sprawie podejmie Rada Miejska, która nie musi podzielić stanowiska konsultacji społecznych, ale w praktyce rzadko się zdarza, aby radni byli odmiennego zdania w podobnych sytuacjach. Po spełnieniu wszelkich formalności, z wyborami obu sołtysów i rad sołeckich włącznie, nowe sołectwo zaczęłoby funkcjonować od nowego roku.
Wśród smolczan nie brakuje jednak również opinii, że drugie sołectwo tylko pogłębi podziały między starą i nową częścią wioski, i zamiast integrować, jeszcze bardziej podzieli mieszkańców.