W średniowiecznej wiosce stały namioty i płonęło ognisko. Przez cały dzień odbywały się walki rycerskie i warsztaty np. lepienia glinianych garnków. W uszyciu średniowiecznych strojów wolontariuszom pomogły dziewczyny z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Sobótce.
Robiono też wianki i bransoletki z kwiatów.
- Bawimy się w rekonstrukcje średniowiecza i realizujemy projekt „Zanurzeni w Starej Baśni”. Przyjechali do nas uczniowie ze szkół w Rosji i Polski. Można postrzelać z łuku i wziąć udział w warsztatach tanecznych – mówi Monika Szima – Efinowicz, koordynator projektu i nauczycielka historii w PZS.
Wcześniej uczniowie wzięli udział w wykładach zorganizowanych w muzeum i zwiedzili stanowiska archeologiczne w rejonie Ślęży. Celem projektu było m.in. przełamanie stereotypów, jakie panują między Polakami, Rosjanami i Niemcami.
- Rekonstruujemy okres historyczny, w którym dopiero kształtowały się nowe państwa. Szukamy tego, co nas łączy, a nie dzieli. Poprzez wspólne korzenie Słowian Zachodnich i Słowian Wschodnich chcemy dążyć do zbliżenia – dodaje koordynatorka.
Na festynie można było kupić też książki historyczne o Sobótce.
Swoje stoisko miało również Otwarte Muzeum Techniki, które przygotowało plansze fotograficzne z zabytkami przemysłowymi.
- Naszym obowiązkiem jest promowanie historii i techniki. Interesują nas również wszelkie projekty kulturowe. Zwracamy uwagę na dziedzictwo europejskie, które jest ponad wartościowe – tłumaczy Ryszard Majewicz z fundacji muzeum.
Prezentowano też żarna – prastare urządzenia do ręcznego rozcierania zbóż, które znano z okresu neolitu oraz rekonstrukcje pięściaków, siekier i toporków.
W tym samym czasie na stadionie odbywały się koncerty różnych zespołów. Dzień później do Sobótki zjechały się zespoły ludowe na imprezę folklorystyczną Pod Ślężą Śpiewanie.