Przypomnijmy, że od 2009 roku zawieszono obowiązkową służbę zasadniczą w wojsku, a w miejsce poboru wprowadzono kwalifikację wojskową. Osoby wezwane do stawienia się przed powiatową komisję lekarską poddawane są specjalnemu badaniu i wywiadowi lekarskiemu, w trakcie których sprawdzane są ich predyspozycje oraz zdrowie psychiczne i fizyczne. W ten sposób określa się ich zdolności do czynnej służby wojskowej. Ci, którzy nie chcą służyć w armii, są przenoszeni do rezerwy.
Młody = zdrowy?
Przebadanie 791 osób, które stawiły się na kwalifikacji daje już całkiem reprezentatywny obraz kondycji zdrowotnej młodych mieszkańców powiatu wrocławskiego. Jak się okazuje najczęstszymi schorzeniami młodego pokolenia są wady postawy, alergie i astma. Zdaniem lekarza Marka Szewczyka, przewodniczącego Powiatowej Komisji Lekarskiej, osoby poddane badaniom w tegorocznej kwalifikacji często same nie zdawały sobie sprawy ze stanu swojego zdrowia, lekceważąc dolegliwości i objawy nierzadko poważnych chorób. - Podczas wywiadu lekarskiego sporo problemów przysparzały niektórym osobom również odpowiedzi na pytania o choroby w swojej rodzinie – dodaje Stanisław Dyś, wiceprzewodniczący Komisji.
Kategoria A mile widziana
Wraz z zawieszeniem obowiązkowej służby wojskowej zmieniło się również podejście młodych osób do tematu kwalifikacji wojskowej. Większość uczestników tegorocznej kwalifikacji nie przywiązywała większej wagi do rodzaju przyznanej im kategorii wojskowej. Wśród badanych znaleźli się jednak i tacy, którym wyraźnie zależało na otrzymaniu najwyższej kategorii wojskowej. Dotyczyło to głownie tych osób, które wiążą swoją przyszłość z pracą w służbach mundurowych. Dla nich kategoria „A” w praktyce oznacza przepustkę do realizacji swoich planów zawodowych. Podczas tegorocznej kwalifikacji ten rodzaj kategorii otrzymało 691 osób. Do najniższej kategorii „E”, oznaczającej całkowitą niezdolność do służby wojskowej, zostały zakwalifikowane 33 osoby.