Oficjalnego otwarcia turnieju dokonał starosta powiatu wrocławskiego Andrzej Szawan, który objął nad zawodami honorowy patronat oraz ufundował trofea. Do młodych zapaśników zwrócili się również poseł Jarosław Wojciechowski oraz trzykrotny medalista olimpijski Józef Tracz.
Zresztą znakomitych gości tego dnia było więcej. Na zawodach obecnych było aż 5 olimpijczyków. - Tego jeszcze Gniechowice nie przeżywały, żeby w jednym czasie i w jednym miejscu znalazło się tyle znakomitości ze świata sportu i polityki – mówi Hieronim Kuryś, trener, pomysłodawca i główny organizator turnieju.
Oprócz wspomnianego Józefa Tracza obecni również byli jego brat Mieczysław, Artur Michalkiewicz, Włodzimierz Chlebosz, Julian Kwit oraz członek zarządu Sejmiku Wojewódzkiego oraz olimpijczyk z Barcelony Włodzimierz Chlebosz. Powiat, oprócz starosty, reprezentował także jego zastępca Jerzy Fitek.
W organizację turnieju zaangażowało się również wielu mieszkańców, z sołtys Marianną Stachurską na czele, która przygotowała słodki poczęstunek dla obsługi zawodów, sędziów i zaproszonych gości. I co najważniejsze, na widowni nie zabrakło również kibiców.
W zawodach, od samego rana do późnego wieczora, rywalizowało 156 zapaśników z kilkunastu klubów z czterech województw. Drużynowo zawody wygrały Tygrysy gmina Kąty Wrocławskie - 39 pkt., drugie miejsce zajęło Zagłębie Wałbrzych (20 pkt), a trzecie - ZKS Bielawianka (19 pkt). Przyznano również wiele nagród indywidualnych. Mateusz Ułasewicz został wyróżniony koszulką olimpijczyka przez Juliana Kwita. Najlepszy zawodnik gospodarzy - Przemysław Skwarek z Gniechowic otrzymał telewizor LG. Natomiast gwiazdą turnieju jednogłośnie został wybrany Bartłomiej Klimek ze Smolca, który wyjechał z zawodów nagrodą główną – rowerem ufundowanym przez Sławomira Hryniewicza (Eko Mix). Ponadto nagrody ufundowali także: Greno, Magnat, Jacek Selwesiuk, Dariusz Niewadzi.
- Zawody zostały przygotowane na szóstkę z plusem. Organizacja niczym się nie różniła od turniejów międzynarodowych wysokiej rangi. Ale cieszy przede wszystkim duża liczba uczestników walcząca już na niezłym poziomie. Zapasy znowu zaczynają być popularne i atrakcyjne dla młodzieży – podsumował olimpijczyk Józef Tracz.
A już niedługo Tygrysy rozpoczną rywalizację w Zawodowej Lidze Zapaśniczej pod herbem Kątów Wrocławskich wspólnie z Gminnym Ośrodkiem Kultury i Sportu. Swoje boje będą toczyć w nowej hali sportowej. Dodajmy, że jest to jedyna drużyna z Dolnego Śląska, która będzie bronić honoru nie tylko gminy, ale i całego województwa.