Ptaki już po raz czwarty przeleciały do tej wsi. Na swoje miejsce wybrały gospodarstwo sołtysa Dankowic.
- Jesienią 2006 roku przycięliśmy gałęzie drzewa bo niszczyły dach. A już na wiosnę 2007 bociany zaczęły wić sobie gniazdo - mówi Grażyna Demska, sołtys wsi i właścicielka gospodarstwa. - W tym roku przyleciały dość późno, bo dopiero 20 kwietnia. W ubiegłym roku były wcześniej, już 28 marca. Niestety od początku swego pobytu w naszym kraju parze nie udało się wychować potomstwa – dodaje.
W pierwszym roku gniazdo było nieszczelne i jaja wypadły. Pani Grażyna wynajęła podnośnik i zainstalowała stelaż dla gniazda. Niestety, mimo pomocy, w kolejnych latach samicy nie udało się wysiedzieć jaj. Oby ten rok był szczęśliwszy dla pary.