Od lat trwa spór czy w koszyczku ze święconką powinien znaleźć się zajączek? Czy jest on symbolem tych świąt? Nawet księża mają podzieloną opinię na ten temat.
Wielkanocny zajączek przywędrował do nas, podobnie jak bożonarodzeniowa choinka z Niemiec i jest jednym ze świeckich symboli Wielkanocy. Za naszą zachodnią granicą od wieków zając chodzi po domach z koszyczkiem i rozdaje prezenty. Stąd popularny "zajączek", czyli obdarowywanie dzieci skromnymi upominkami. Po wielkanocnym śniadaniu domownicy szukają ukrytych prezentów. Zajączek jest obecny także w wielkanocnych tradycjach Wielkopolski i Śląska. Na Dolnym Śląsku, na którym po II wojnie światowej nastąpiła całkowita wymiana mieszkańców, zajączek przetrwał tylko w niektórych rodzinach. Jednak z biegiem czasu, głownie za sprawą czekoladowych zajęcy i świątecznych pocztówek, stał się symbolem świąt. Jednak czy można go wkładać do koszyczka ze święconką, stawiać obok jajka (symbol odradzającego się życia), baranka (poprzez krew Baranka Bożego Jezusa zyskaliśmy wyzwolenie od śmierci) czy soli (minerał życiodajny)?
Okazuje się, że także zajączek ma swoje biblijne korzenie. - W pismach Ojców Kościoła znajdujemy pierwsze chrześcijańskie interpretacje znaczenia zająca, które są komentarzem do wybranych fragmentów Biblii. Tekst z Księgi Przysłów (30,24; 30,26) mówiący o góralikach (gatunek skalnych gryzoni) — w niektórych tłumaczeniach jest mowa wprost o zającach — pochwala rozumność tych małych zwierząt - tłumaczy na swoich łamach tygodnik katolicki Gość Niedzielny.
Zając ma być także symbolem płodności i odradzającej się po zimie przyrody. Czy to go usprawiedliwia? Zależy od proboszcza.