Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Czernica
Strażak ratuje rybę

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Najwięcej lasów w gminie Czernica jest w okolicach Chrząstawy, latem wystarczy iskra, aby pożar szybko się rozprzestrzenił. O swoich akcjach opowiadają strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Chrząstawie.

Do dziś nie wiadomo, kto kilkanaście lat temu podpalał zabudowania gospodarcze w miejscowości. Przerażeni ludzie organizowali nocą patrole i sprawdzali dokumenty obcym. Spłonęło wówczas ok. 11 stodół, szop i innych zabudowań.

- Organizowano dyżury i po wsi niczym ORMO chodziły kilkuosobowe patrole mieszkańców. Każdy wyczulił się na szmer i bardziej zwracał uwagę na obcych. Niestety sprawca nie został ujęty, nie ma nawet żadnych podejrzanych – opowiada Józef Adamczyk, który od ponad 30 lat jest strażakiem.

Kierowca wozu bojowego Stanisław Ziółkowski zapamiętał duży pożar lasu niedaleko rzeki Widawy. Ogień przeniósł się na bagniste nieużytki, gdzie płonęła wysoka na półtorej metra trawa.

Strażacy przy nowym wozie bojowym. Fot. WFP

- Pożar bardzo szybko zbliżał się do naszego wozu. Odwrotu nie było, bo koła zakopały się błocie. Kiedy płomienie były od nas 20 metrów musieliśmy ratować się polewając auto i teren, na którym staliśmy – opowiada kierowca. Na szczęście nikomu nic się nie stało i wóz udało się uratować.

Groźne iskry z hamulców

Co ma gaszenie pożaru do zmian klimatycznych na kuli ziemskiej? Okazuje się, że ma wiele. W ostatnich latach dosyć szybko wysychają stawy i jeziorka, z których strażacy pobierają wodę.

- W gospodarstwie Jana Kapura z Chrząstawy wybuchł pożar. Przez upalne lato i brak deszczów w stawach utrzymywał się niski poziom wody. Gasiliśmy pożar i opróżniliśmy pobliski staw, później trzeba było ratować ryby, które zdychały w mule – opowiada Henryk Gocął, prezes OSP w Chrząstawie.

Latem dużym zagrożeniem są przejeżdżające przez miejscowość pociągi towarowe. Iskry z uszkodzonych hamulców spowodowały na przestrzeni kilku ostatnich lat cztery pożary. Oprócz wyjazdów do pożarów ochotnicy uczestniczą w poszukiwaniach zaginionych.

- Udało nam się odnaleźć siedmiolatka, który zgubił się w lesie i siedział przerażony w krzakach. Był w szoku, ale gdy się uspokoił nawiązaliśmy z nim kontakt. Niestety dramatycznie zakończyły się poszukiwania innego dwunastolatka, który powiesił się – opowiadają strażacy. Nieoficjalnie mówi się, że miał problemy w nauce i nie zdał do następnej klasy.

Józef Adamczyk pokazuje pierwszą syrenę ręczną. Fot. WFP

Internet i pamiątki strażackie

Niedawno OSP hucznie świętowała 60-lecie istnienia. W nagrodę otrzymali nowiutkiego, bojowego mercedesa. W remizie, która powstała w latach 70. jest wiele pamiątek, m.in. syrena ręczna ściągnięta z pierwszego w Chrząstawie konnego strażackiego wozu bojowego.

- Mamy też sztandary, chełmy i czapki należące do nieżyjących już ochotników – mówi Józef Adamczyk.

Obecnie w remizie organizowane są imprezy okolicznościowe, ale za rok planuje dobudować drugą salę na ok. 200 osób. W jednej z salek mieścić się ma również kafejka internetowa. Do OSP w Chrząstawie należy 39 osób. W zawodach pożarniczych bierze udział młodzież, która reprezentuje OSP i dziewięć dziewcząt.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie powiatu wrocławskiego
Express Wrocławski


BOM



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Piątek 19 kwietnia 2024
Imieniny
Alfa, Leonii, Tytusa

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl