Powstanie nowoczesnej kriokomory jest zwieńczeniem modernizacji całego Zakładu Opieki Zdrowotnej. W latach 2006 - 2010 wyremontowano budynek zarówno na zewnątrz jak i w środku. Dzięki temu możliwa była reorganizacja już istniejących oraz powstanie nowych poradni z zapleczem wyposażonych w specjalistyczny sprzęt.
- Pamiętam historię tego ośrodka, historię powstania tej inwestycji w latach 80. Wiem jaki to był ogromny sukces dla lokalnej społeczności, ile było zabiegów aby ten ośrodek funkcjonował i był dobrze wyposażony - powiedział burmistrz Milan Ušak na wstępie uroczystości. - Dzisiaj powstała zupełnie nowa jakość. Mój poprzednik Jerzy Fitek i dyrektor Andrzej Martynov zdecydowali się, aby doposażyć ten budynek, podnieść jego standard i wyposażyć w kriokomorę, która pozwoli udzielać takich świadczeń, których myślę będą zazdrościć nam sąsiedzi. Bo w okolicy nie ma tego typu obiektów. Mamy nadzieję, że to pozwoli na ekonomicznie sprawne działanie ośrodka oraz na rozwój służby zdrowia na terenie gminy – dodał burmistrz gminy Siechnice.
Czas, gdy zapadła decyzja o modernizacji wspominał wicestarosta, a ówczesny wójt gminy, Jerzy Fitek. - Pamiętam, kiedy parę lat temu Rada Gminy podejmowała decyzję, żeby przeprowadzić generalną modernizację tego obiektu. Był plan, że miała tu być biblioteka. Później zdecydowaliśmy, że lepiej zapobiegać niż leczyć i wtedy zapadła decyzja, że będzie tutaj całe piętro rehabilitacji a jednym z jej elementów jest właśnie ta kriokomora – powiedział wicestarosta.
Swoją placówkę zachwalał również Andrzej Martynov. - Dzisiaj mamy prima aprilis, ale wszystko co tutaj się dzieje, to jest prawda. Kriokomora rzeczywiście działa, rehabilitanci są prawdziwi. Mamy wspaniałą załogę, która cały czas się kształci, pracownicy robią specjalizacje i kursy prowadzenia różnych metod rehabilitacji i ćwiczeń, co daje często spektakularne efekty - powiedział dyrektor ZOZ-u w Świętej Katarzynie.
Nawiązał on również do współpracy z sąsiednimi gminami, których dwóch szefów przybyło na uroczystość. Byli to Antoni Kopeć, burmistrz gminy Kąty Wrocławskie oraz Jan Żukowski, wójt gminy Żórawina. Z przyczyn służbowych nie mógł przyjechać Ryszard Pacholik, wójt gminy Kobierzyce. - Mamy bardzo dobrych sąsiadów, z którymi współpracujemy na różnych płaszczyznach. Myślę, że na służbę zdrowia przyjdzie również czas - powiedział Andrzej Martynov.
Antoni Kopeć nawiązał do słów szefa gminy Siechnice. - Burmistrz Ušak mówił, że ten obiekt będzie stanowił obiekt zazdrości sąsiadów. Ja mówię inaczej - nie zazdrości, a podziwu sąsiadów. Chciałbym pogratulować takiego ośrodka zdrowia, bo uważam, że w samorządności leży ogromna siła, a oddolna inicjatywa, często zrodzona w głowach włodarzy gmin, powoduje że powstają wspaniałe rzeczy. Życzę, żeby ten obiekt służył pacjentom nie tylko gminy Siechnice, ale również okolicznych gmin – powiedział burmistrz Kątów Wrocławskich dołączając do życzeń akwarelę przedstawiającą pałac w Krobielowicach.
Po poświęceniu nowo otwartej kriokomory przez księdza proboszcza Bogdana Kanię, pierwsi śmiałkowie mogli skorzystać z zabiegu krioterapii ogólnoustrojowej. Kilka osób weszło do środka, by na własnej skórze poczuć temperaturę minus 120 stopni C. - Pamiętajcie Państwo, że cały czas musimy się poruszać. Trzeba cały czas chodzić w kółko – przestrzegał jeden z rehabilitantów. Po dwóch minutach w komorze każdy z ochotników musiał obowiązkowo wsiąść na rower stacjonarny lub wejść na bieżnię. A teraz już każdy może skorzystać z takich zabiegów. ZOZ w Świętej Katarzynie proponuje usługi w ramach kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia oraz odpłatne zabiegi.