Wernisaż odbył się 19 marca w sali Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Kątach Wrocławskich. W uroczystych wystąpieniach padło wiele ciepłych słów uznania dla twórczości Janusza Łozowskiego. Swój podziw dla dokonań artysty wyraziła m.in. Maria Mach, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu w Kątach Wrocławskich. Zofia Kozińska, przewodnicząca Rady Miejskiej w Kątach Wrocławskich chwaliła zasługi artysty na rzecz promocji gminy Kąty Wrocławskie. W dotychczasowym dorobku artysty, na stałe zamieszkałym w Małkowicach, znaczącą część stanowią bowiem dzieła prezentujące lokalne pejzaże i zabytki. Wiele z nich było eksponowanych na licznych wystawach zarówno w kraju jak i zagranicą.
W pracach prezentowanych na wernisażu można było również dostrzec motywy religijne, kompozycje kwiatowe, a także portret rodzinny ukazujący artystę i jego żonę. Ten ostatni ma dla Janusza Łozowskiego szczególną wartość sentymentalną. Podobnie jak wizerunek Chrystusa uwieczniony w drewnie, który urzeka swoim mistycyzmem i głębią artystycznego wyrazu. Pomimo swojego niekwestionowanego talentu, Janusz Łozowski jest jednak skromnym, wrażliwym człowiekiem – jak słusznie zauważyła Małgorzata Tul, plastyk z Gminnego Ośrodku Kultury i Sportu w Kątach Wrocławskich. To także zaangażowany społecznik, zawsze otwarty na współpracę – chwaliły artystę mieszkanki Małkowic - sołtys Wiesława Grygiel-Bury oraz członkinie Klubu Miłośników Małkowic. Janusz Łozowski, wśród przyjaciół zwany Jasiem, od początku wspierał działalność Klubu. Podczas wernisażu to właśnie na jego rzecz artysta przekazał całość kwoty uzbieranej w ramach loterii, w której do wygrania był jeden z jego obrazów. Swoją pasją do sztuki artysta stara się zarażać młodsze pokolenia. Od kilku lat wspólnie z Powiatowym Zespołem Szkół nr 1 w Krzyżowicach prowadzi plenery artystyczne dla młodzieży. Mistrz Łozowski, jak mówią o nim jego podopieczni, ciągle poszukuje nowych inspiracji i technik wyrazu artystycznego. Akwarele, obrazy olejne, malowanie na drewnie i jedwabiu, grafika - te techniki opanował już do perfekcji.
Ci, którzy go znają wiedzą, że nosi w sobie nieodgadnioną tajemnicę. Klucz do jej zgłębienia stanowią wiersze artysty. Pełne melancholii i miejscami zatrważającego mistycyzmu skłaniają do głębszej refleksji nad człowieczeństwem i sensem życia. To takie swoiste „wysypisko uczuć” - jak głosi tytuł ostatniego tomiku wierszy Janusza Łozowskiego.