Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Siechnice
Nieskuteczność przyczyną porażki

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Po bardzo zaciętym meczu KS Futsal Siechnice przegrał swój pierwszy mecz w II Polskiej Lidze Futsalu 1:4 (0:2) we własnej hali. Tym samym siechniczanie mocno osłabili swoje szanse na awans. Rewelacyjną partię rozegrał bramkarz UPOS-u Mateusz Poręba, który wielokrotnie wybronił sytuacje sam na sam.
Nieskuteczność przyczyną porażki
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Nieskuteczność przyczyną porażki
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Nieskuteczność przyczyną porażki
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Nieskuteczność przyczyną porażki
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

W hali GOSIR już tradycją staje się brak wolnych miejsc na meczu drużyny KS Futsal Siechnice. Tak było i w ostatnia niedzielę. Mecz z liderem II ligi Polskiej Ligi Halowej wzbudził wielkie zainteresowanie, piłkarze wiedzieli jaka szansa otwiera się przed naszą drużyną. Ewentualna wygrana z UPOS-em mogła przybliżyć naszą drużynę do I ligi. Niestety, choć chęci i zaangażowania naszym graczom nie można odmówić, to z pewnością zabrakło im skuteczności. W pierwszej połowie przed szansą na zdobycie gola pierwszy stanął Wysocki, który po minięciu obrońcy uderzył pod poprzeczkę, jednak rewelacyjnym refleksem popisał się bramkarz UPOS-u. Dalej przed swoimi szansami stawał Czajka, a następnie Tkaczyk. W obu przypadkach wydawałoby się, że wystarczy dołożyć nogę, by skierować piłkę do pustej bramki, jednak znowu zabrakło szczęścia.

To co nie udało się naszym zawodnikom, piłkarze UOPS-u wykorzystali bezwzględnie. Obie bramki dla knurowian w pierwszej połowie padły po indywidualnych błędach zawodników Siechnic. Pierwsza wpadła przy złym ustawieniu się Wysockiego, który nie zdążył wrócić za obrońcą gości. Stojący w bramce Turski wybronił pierwszy strzał, jednak przy dobitce nie miał nic do powiedzenia. Bramka numer 2 wynikała ze złego ustawienia się w obronie Solarza. Napastnik UPOS-u otrzymał piłkę na drugim metrze i bez asekuracji skierował ją do bramki obok interweniującego Turskiego. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem knurowian 2:0. W futsalu taki wynik można odrobić w ciągu kilkudziesięciu sekund i z takim nastawieniem na drugą połowę wybiegli zawodnicy KS Futsal Siechnice...

Druga połowa rozpoczęła się od podejścia KS Futsal do pressingu. Zawodnicy Knurowa tracili wielokrotnie piłki przy wyprowadzaniu akcji. Przejęcie piłki na połowie przeciwnika od razu otwierało szanse na szybkie wyprowadzenie kontry. Zawodnicy Siechnic ponownie stawali przed szansą na zdobycie bramki, jednak to co szwankowało w pierwszej połowie, nie poprawiło się również i w drugiej. W każdej kolejnej akcji z bramkarzem Knurowian przegrywali Kubasiewicz, Zdun, Tkaczyk i Wysocki. Nasi zawodnicy podjęli jeszcze większe ryzyko, co nie dało wymiernych efektów. Z wyprowadzonej kontry piękną bramkę zdobył obrońca UPOS-u prowadząc piłkę aż ze swojej połowy. Uwagę należy zwrócić na fakt bardzo biernej postawy defensorów KS-u. Zawodnik gości swobodnie pokonał kilkanaście metrów, a następnie nie nękany przez nikogo oddał strzał pod poprzeczkę. Piotrek Turski był bezradny przy mocnym strzale z 7 metrów.

Pech nie opuszczał naszej drużyny, w jednej z akcji kontuzji nabawił się Mateusz Czajka, który próbował blokować strzał zawodnika UPOS-u. Mamy nadzieję, że kontuzja nie okaże się poważna i Mateusz szybko wróci do składu. Po wznowieniu gry, zawodnicy z Knurowa wykorzystali kontrę w sytuacji 3 na 1 podwyższając w ten sposób wynik na 4:0. Ostatnie minuty to rozpaczliwe ataki siechniczan. Dopiero podyktowany za 6 przewinienie przedłużony karny wykorzystał Dawid Ćwiek ustalając końcowy wynik na 4:1. Jedna bramka, strzelona z przedłużonego karnego, to za mało na taką drużynę jak UPOS. Wynik mógł być całkiem inny, gdyby nasi zawodnicy strzelili choć jedną bramkę w pierwszej połowie. Zemściła się niedokładność w najważniejszych momentach pod bramką przeciwnika. Podjęte poźniej ryzyko nie opłaciło się. Zawodnicy z Knurowa skrzętnie wykorzystali rozciągnięcie lini obrony KS-u.

Już w najbliższą niedzielę 27 lutego KS Futsal Siechnice podejmie u siebie drużynę Orlika Brzeg. Trzeba jak najszybciej zapomnieć o niedzielnej porażce z UPOS-em i skupić się przed kolejnymi ważnymi spotkaniami. Serdecznie zapraszamy na spotkanie derbowe. KS ma wiele do udowodnienia. Porażka 2:10 każdemu z zawodników zapadła bardzo mocno w pamięć.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie powiatu wrocławskiego
Express Wrocławski


opr. as



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Wtorek 30 kwietnia 2024
Imieniny
Balladyny, Lilli, Mariana

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl