W nocy z 13 na 14 września przejeżdżający ulicą Warszawską w Sobótce policjanci zauważyli zakrwawionego mężczyznę, który z trudnością szedł chodnikiem. Oświadczył, że został napadnięty przez nieznanego sprawcę, który nie tylko go pobił, ale ukradł mu również komórkę marki Nokia wartości 1700 zł.
- Pobity 42-latek kilka godzin wcześniej bawił się na imprezie w lokalu Vegas i prawdopodobnie tam przyuważył go przestępca – mówi Mirosław Kozak, zastępca komendanta policji w Sobótce. Pobity miał ogólne obrażenia ciała i musiał trafić na kilkudniową obserwację do jednego z wrocławskich szpitali.
Groźny bezdomny
Policjanci szybko wytypowali sprawcę, którym okazał się bezdomny Andrzej Sz. z Garncarska. Podejrzany przyznał się do pobicia oraz kradzieży telefonu. Podczas śledztwa wyśpiewał też adresy paserów, którzy kupili od niego komórkę.
To nie jedyny występek bandyty. Podczas przesłuchania Andrzej Sz. przyznał się, że 1 września włamał się do domku jednorodzinnego na osiedlu Poetów w Sobótce.
Andrzej Sz. obiecał, że już nigdy nie popełni przestępstwa, ale słowa nie dotrzymał. Teraz czeka go nawet 12 lat odsiadki. Fot. WFP
- Włamania dokonał w biały dzień pod nieobecność domowników, którzy robili w tym czasie zakupy na placu – dodaje Mirosław Kozak.
Zdziwili się pewnie, kiedy wrócili i zauważyli brak złotej biżuterii, aparatu fotograficznego, telefonu i innych przedmiotów. Zginęło również 6 tys. zł.
Bezdomnemu było mało, więc po tygodniu postanowił jeszcze raz okraść tę samą posesję. Miał jednak pecha, bo spłoszyli go domownicy i nic nie zdążył zabrać.
Spójrz na nas i ucz się
Andrzej Sz. jest dobrze znany policji w całym kraju. W zakładach karanych przesiedział już 10 lat za kradzieże, pobicia i napady. Teraz grozi mu od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.
Rok temu Andrzej Sz, był bohaterem naszego reportażu. Bezdomny szukał pracy i miał problem, bo żaden pracodawca nie chciał go na stałe zatrudnić.
- Do zakładu karnego nie chcę wracać. Przekonały mnie rady starszych więźniów, żałują oni zmarnowanych lat. Mówili Andrzej spójrz na nas i ucz się. Przez głupotę straciliśmy domy, rodziny, dzieci. Uświadom sobie, jakie możliwości daje wolność – opowiadał w lutym bezdomny obiecując, że nigdy nie popełni już żadnego przestępstwa.