W minioną niedziele rozpoczęła się druga runda II Polskiej Ligi Futsalu. Futsal Siechnice wygrał na wyjeździe z Fretpolem Akademią Pyskowice 3:0. Podopieczni Sławomira Domańskiego zagrali bardzo mądrze w obronie, nie dopuszczając gospodarzy do klarownych sytuacji, a zarazem na tyle skutecznie, by wywieźć 3 punkty z trudnego terenu.
Już w najbliższą niedzielę siechnicka drużyna zmierzy się na własnym parkiecie z KS Rodakowski Tychy. W pierwszym meczu górą był zespół z Siechnic wygrywając mecz wyjazdowy 6:4. Tylko zwycięstwo pozwoli nadal liczyć się w walce o awans do najwyższej ligi.
- Nie możemy pozwolić sobie na stratę jakichkolwiek punktów w meczu z KS Rodakowski Tychy. Przed naszą drużyną nadarza się okazja do odrobienia części punktów do wyprzedzających nas drużyn z Brzegu i Knurowa - mówi Jarosław Wysocki z KS Futsal Siechnice.
KS Futsal Siechnice jest obecnie na 3. miejscu i do obu tych drużyn traci odpowiednio 1 i 3 punkty. Orlik Brzeg i Knurów w 10 kolejce, rozegrają mecz między sobą. Jedna z drużyn straci punkty na pewno. - My musimy to wykorzystać wygrywając nasze spotkanie. Nie możemy jednak skupiać się na ich meczu, najważniejsze jest to, żeby do meczu z KS Rodakowski nasi zawodnicy podeszli niezwykle skoncentrowani. O niespodzianki w futsalu łatwo, co można było zaobserwować choćby na przykładzie meczu UPOS-u z Dąbrowią Jaworzno. Pamiętajmy, że mamy przed sobą jeszcze mecze z Orlikiem i UPOS`em u siebie. Chcielibyśmy aby sprawa awansu pozostała otwarta do czasu bezpośredniego pojedynku z drużyną z Knurowa czy z z Brzegu. Aby tak się stało nie możemy stracić punktów w meczu z KS Rodakowski. Serdecznie zapraszamy kibiców do hali GOSIR w Siechnicach w niedziele 6 lutego na godzinę 18.30 - dodaje Jarosław Wysocki.