Z relacji świadków wynika, że kobieta chciała przejść na drugą stronę ulicy do sklepu. Niestety nie zdążyła. Potrąciła ją ciężarówka jadąca od strony Świdnicy w stronę Wrocławia. Tragedia wydarzyła się we wtorek 9 października przed godziną 11. Na drodze powstał kilkukilometrowy korek, który rozładował się dopiero po kilku godzinach.
- Przejścia dla pieszych są u nas bardzo dobrze oznakowane, jest też ograniczenie prędkości, ale kierowcy sporadycznie zwalniają. Jednak z powodu zatrzymywania się aut zdarzało się wiele stłuczek i karamboli - opowiada Stanisław Artymowicz, sołtys Mirosławic.
Jego zdaniem najlepszym rozwiązaniem byłby policyjny patrol stojący w pobliżu szkoły lub na zakręcie miejscowości.
Teresa P. nie była zamężna i nie miała dzieci. Jej pogrzeb odbędzie się w sobotę na cmentarzu w Mirosławicach.