Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Sobótka
Rodzice: my chcemy szkoły

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
W miarę spokojnie przebiegło spotkanie rodziców z władzami gminy Sobótka zorganizowanym w Mirosławiach. Rozmawiano o zamiarze likwidacji dwóch szkół podstawowych w Rękowie i Mirosławicach.
Rodzice: my chcemy szkoły
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Rodzice: my chcemy szkoły
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Rodzice: my chcemy szkoły
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.Rodzice: my chcemy szkoły
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Na spotkanie przyszło ponad 100 mieszkańców oraz radni i burmistrz Sobótki Stanisław Dobrowolski. Przed spotkaniem rodzice zapowiedzieli, że nie ugną się decyzji nowych władz i w ostateczności zablokują drogę krajową nr 35 w Mirosławicach.

- Decyzja jest złożona i bardzo trudna. Gmina ma poważne trudności finansowe i jest zadłużona na 3,5 mln złotych. Obie placówki wymagają sporych nakładów finansowych. Ubolewam i zdaję sobie sprawę, że mieszkańcy są do szkół bardzo przywiązani – mówił Stanisław Dobrowolski.

Jacek Ostrowski, przewodniczący komisji oświaty w gminie przedstawił racje, dlaczego szkół nie opłaca się utrzymywać. - Za likwidacją przemawia mała liczebność uczniów oraz dane demograficzne. Z roku na rok coraz mniej dzieci uczęszcza do szkół. To problem ogólnopolski. Klasy w Rękowie liczą po 10 - 7 uczniów – wyjaśniał Jacek Ostrowski.

Iwona Czyż z komitetu rodziców z niedowierzaniem pytała, z jakich danych statystycznych korzystał przewodniczący. Przedstawiła też swoje dane, z których wynikało, że dzieci będzie przybywać.

- Dlaczego chcecie nas zlikwidować, a nie Świątniki? Na naszym terenie buduje się wiele osób, przybywa rodzin. Likwidacja szkoły to absurd – przekonywali rodzice.

Państwo dotuje szkołę w Mirosławicach kwotą 339 tys. zł. To jednak mało i gmina przeznacza na utrzymanie placówki 745 tys. zł. Podstawówka w Rękowie dotowana jest kwotą 140 tys. zł. Gmina dopłaca 480 tys. zł.

Dyskusję o prawach ekonomii przerwała Maria Korzeniowska, była dyrektorka szkoły, która tłumaczyła władzom ile pracy włożyli rodzice, aby powstała placówka.

- Szkołę planowano zamknąć w 1990 roku, ale mieszkańcy stanęli na wysokości zadania. Sami przeprowadzili remonty i modernizację klas. Ta szkoła jest rodziców, a nie radnych! – grzmiała dyrektorka.

Na najbliższej sesji radni podejmą decyzję, co dalej z placówką. Burmistrz uspokajał, że rozmowy będą prowadzone i ostatecznie klamka jeszcze nie zapadła.

Na koniec wręczono burmistrzowi petycję z 500 podpisami przeciwko likwidacji szkoły w Mirosławicach.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie powiatu wrocławskiego
Express Wrocławski


Jacek Bomersbach



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 18 kwietnia 2024
Imieniny
Apoloniusza, Bogusławy, Go?cisławy

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl