W 2010 roku nie było żadnego zabójstwa w gminach Sobótka i Jordanów Śląski. Policjanci prowadzili 22 sprawy narkotykowe. Zarzuty m.in. posiadania, handlowania i udostępniania środków odurzających postawiono 35 osobom.
W ciągu roku zatrzymano 102 nietrzeźwych kierujących. Funkcjonariuszom zgłoszono 54 kradzieże mienia, w tym 46 włamań do mieszkań.
Od 72 sprawców zabezpieczono pieniądze na poczet kary w wysokości blisko 39 tys. zł. Ludzie zgłosili 26 uszkodzeń mienia (wybite szyby, zniszczone ławki i inny sprzęt). Uzyskane wyniki są lepsze niż w 2009 roku.
- W październiku nasi funkcjonariusze zatrzymali sprawców pobicia mężczyzny, który trafił do szpitala z licznymi obrażeniami głowy i kręgosłupa – opowiada Mirosław Kozak, zastępca komendanta policji w Sobótce.
Bandyci przywiązali go do zderzaka linką holowniczą i ciągnęli za samochodem. Nieprzytomnego pozostawili w Olbrachtowicach.
Miesiąc później w Wojnarowicach zatrzymano sprawców uprowadzenia tira razem z kierowcą. Do porwania doszło w Tworzyjanowie.
Również w listopadzie zatrzymano Roberta K. 28-letniego mieszkańca Strzelina, który na terenie gminy dokonał czternastu różnych przestępstw głównie włamań i kradzieży. Mężczyzna okradał również znajomych. Robert K. włamał się do hotelu Miś i wyrwał ze ścian 600 metrów kabla. Zniszczenia oszacowano na 55 tys. zł.
W 2010 mandatami na łączną kwotę 174 tys. zł ukarano 1078 osób. W ciągu roku do wrocławskiej izby wytrzeźwień odwieziono ok. 70 osób. W całym 2010 roku policjanci z Sobótki prowadzili 370 spraw karnych. Ustalono 273 sprawców przestępstw.