Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Sobótka
W Sobótce grali o puchar Grzegorza Laty

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Zespół z Ameryki Południowej lub Włoch będzie rywalami Polaków na otwarcie stadionu we Wrocławiu. Taką informację ujawnił w sobotę Grzegorz Lato. Prezes PZPN odwiedził Sobótkę, gdzie rozgrywano turniej piłkarski o puchar jego imienia.
W Sobótce grali o puchar Grzegorza Laty
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.W Sobótce grali o puchar Grzegorza Laty
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.W Sobótce grali o puchar Grzegorza Laty
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.W Sobótce grali o puchar Grzegorza Laty
kliknij na zdjęcie, aby powiększyć.

Mimo że drużyna narodowa w rankingu FIFA zajmuje 72. miejsce na świecie, prezes przekonywał, że z polską piłką nie jest źle, skoro zachodnie kluby kupują naszych młodych zawodników. - Od połowy 2008 roku wyjechało z Polski 458 młodych zawodników w przedziale wiekowym między piętnastym a dziewiętnastym rokiem życia – powiedział prezes PZPN.

Grzegorz Lato 100 razy zagrał w kadrze. Wystąpił na trzech mundialach, raz został królem strzelców. Jako prezes PZPN i była gwiazda piłkarska oceniał umiejętności młodych piłkarzy, którzy walczyli o jego puchar. - Oglądałem kilka meczów i przyznam, że bardzo wierzę w to, że na tej hali znajdują się przyszli reprezentanci polski. Nie mam wątpliwości, że wśród tych chłopaków talentów nie brakuje, jednak by coś osiągnąć, trzeba ciężko pracować – powiedział Grzegorz Lato.

Były król strzelców mistrzostw świata o godzinie 9 uroczyście otworzył turniej, w którym udział wzięły markowe drużyny takie jak: Śląsk Wrocław, Zagłębie Lubin, Miedź Legnica, Warta Poznań, Górnik Wałbrzych, Polonia Leszno oraz Sobótka.

Obecny był także burmistrz Sobótki Stanisław Dobrowolski, który zaraz po prezesie zabrał głos, życząc piłkarzom dobrej zabawy. - Bardzo dobrze się stało, że ten turniej rozgrywany jest właśnie w Sobótce - powiedział Stanisław Dobrowolski.

Zwycięska Miedź

Faworytem było Zagłębie i Śląsk, jednak wielkim zwycięzcą okazała się Miedź Legnica, która w turnieju nie przegrała ani jednego meczu, zagarniając wszystkie nagrody. To właśnie piłkarz Miedzi Legnica okazał się królem strzelców turnieju i wygrał cenną statuetkę oraz laptopa ufundowanego przez Dolnośląski Związek Piłki Nożnej. Najlepszym bramkarzem został także zawodnik Legnickiej Miedzi, otrzymując rękawice bramkarskie.

Miedź Legnica była poza zasięgiem wszystkich drużyn, ale również z dobrej strony pokazała się ekipa Michała Króla, czyli Śląsk Wrocław, zajmując drugie miejsce w turnieju. Największą niespodzianką zdaniem kibiców i trenerów był występ reprezentacji Sobótki. Młodzi piłkarze zaskoczyli swoją dobrą postawą nie tylko prezesa PZPN, ale także zawodników przeciwnych drużyn. Ślężanie najważniejszych meczów nie przegrali, a zremisowali. Wszystkie w stosunku 2:2.

Już w pierwszym meczu z Zagłębiem Lubin, Sobótka często pokazywała wyższość nad rywalem i w konsekwencji udało się zremisować z mistrzem Polski. Kolejne remisy padły w meczach ze Śląskiem Wrocław i Wartą Poznań.

- Myślę, że to wielki sukces naszej drużyny. Trzy remisy z takimi zespołami jak Zagłębie, Śląsk i Warta to naprawdę wielka sprawa. W poprzednich latach nie udawało nam się wygrywać w tym turnieju. W tym roku pokazaliśmy się z dobrej strony i miejmy nadzieję, że za rok damy kolejny popis - powiedział Szymon Kowacki, piłkarz reprezentacji Sobótki.

Trzecie miejsce zajęła drużyna Górnika Wałbrzych, debiutująca w turnieju o puchar prezesa PZPN. Za Wałbrzychem kolejno uplasowali się: Zagłębie Lubin, Polonia Leszno, Sobótka i Warta Poznań. To najlepszy rezultat naszej drużyny w rozgrywanym od trzech lat turnieju.

Z Sobótki do Lubina?

Efektem dobrej gry ekipy z Sobótki, jest zainteresowanie ze strony Zagłębia Lubin dwoma piłkarzami Polonii Sparta Świdnica, którzy mieszkają w Sobótce. Mowa o braciach Igorze i Norbercie Pierzgach, którzy wpadli w oko Andrzejowi Turkowskiemu, trenerowi Zagłębia Lubin.

- Bardzo podoba mi się styl gry Norberta, który ma bardzo dokładne podania, potrafi się dobrze zastawić i jak widać piłka sprawia mu przyjemność – mówił Andrzej Turkowski. - Co do jego brata, czyli bramkarza Igora, nie mogę go ocenić widząc tylko w bramce na hali. Inaczej broni się na boisku trawiastym, przy dużej bramce, a całkiem inaczej na parkiecie. Jednak patrząc na to co dziś pokazał, to muszę przyznać, że ma bardzo dobry refleks – dodał trener Zagłębia Lubin.

Z sukcesu synów cieszy się ojciec Robert Pierzga, który choć jest zadowolony, to twierdzi, że do tematu trzeba podejść bardzo spokojnie. - Czekamy na telefon z Lubina i zobaczymy jak sprawy się potoczą. Jeszcze przed zapowiadanymi testami Igor z Norbertem zagrają przeciwko Zagłębiu w sparingu w barwach Polonii Sparty Świdnica. To będzie kolejna szansa by się pokazać, a co będzie później, zobaczymy – dodaje ojciec zawodników.

Podobne zdanie mają obydwaj piłkarze, którzy nie chcą się „podpalać”, a solidnie pracować i dążyć do swoich celów. - Z pewnością jest to miła informacja, że komuś się podoba nasza gra. Jednak interesując się trochę piłką i wszystkim co z nią związane, wiem, że wcale nie jest tak łatwo przekonać do siebie trenerów. Na razie z bratem nie myślimy o żadnym transferze, tylko skupiamy się by dobrze przygotować się do rundy – mówi Norbert Pierzga.

Robert Krajewski

Więcej informacji znajdziesz w gazecie powiatu wrocławskiego
Express Wrocławski


Robert Krajewski



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl