Grupa Oto:     Bolesławiec Brzeg Dzierzoniów Głogów Góra Śl. Jawor Jelenia Góra Kamienna Góra Kłodzko Legnica Lubań Lubin Lwówek Milicz Nowogrodziec Nysa Oława Oleśnica Paczków Polkowice
Środa Śl. Strzelin Świdnica Trzebnica Wałbrzych WielkaWyspa Wołów Wrocław Powiat Wrocławski Ząbkowice Śl. Zgorzelec Ziębice Złotoryja Nieruchomości Ogłoszenia Dobre Miejsca Dolny Śląsk

Długołęka
Pat w Długołęce

     autor:
Share on Facebook   Share on Google+   Tweet about this on Twitter   Share on LinkedIn  
Mimo że minął już termin, w którym powinno nastąpić zaprzysiężenie nowo wybranej wójt gminy Długołęka, Iwona Agnieszka Łebek wciąż rządzi gminą... jako wójt wybrany w poprzedniej kadencji. - To odwet radnych opozycji - mówi wójt.

Ślubowanie wójta miało odbyć się na sesji 14 grudnia. Nie przyszli na nią jednak radni opozycji, czyli Platformy Obywatelskiej i Ryszard Mazur reprezentujący komitet Nowoczesna Gmina i sesja się nie odbyła. Miał być to odwet, za to, że radni komitetu „W Przyszłość” opuścili obrady podczas jednego z wcześniejszych posiedzeń. Efekt jest taki, że nowo wybrany wójt nie został zaprzysiężony w terminie określonym przepisami prawa. Komisarz wyborczy również nie chce zwołać sesji, na której doszłoby do ślubowania. Bo może to zrobić tylko wtedy, gdyby sesja w ogóle nie została zwołana przez przewodniczącego rady. A w tym przypadku tak nie było. Nie odbyła się, bowiem nie było kworum.

Ale po kolei. Na pierwszej sesji, która odbyła się 2 grudnia, doszło do ślubowania radnych i wyboru przewodniczącego rady. Sytuacja w radzie gminy jest jednak taka, że praktycznie w przypadku każdego kandydata na przewodniczącego, aby w głosowaniu uzyskał on większość, musiałby głosować sam na siebie.

- W styczniowym (styczeń 2010) wyroku Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że byłby to interes prawny radnego, a więc powinien on powstrzymać się od głosowania na siebie. Biorąc pod uwagę sytuacje w radzie, układ 10:10:1 oraz fakt, że było to przed drugą turą wyborów na wójta, naszym zdaniem należało odłożyć głosowanie na termin późniejszy po uzyskaniu dodatkowych opinii prawnych, stanowiska nadzoru. Gdyby było już po wyborach wójta, łatwiej byłoby dojść do porozumienia - mówi wójt Iwona Agnieszka Łebek.

Radni opozycji mając większość, zdecydowali inaczej. Wybrali przewodniczącego rady 11 głosami (w tym wybranej Anny Chmielewskiej). W gorącej atmosferze wzajemnych oskarżeń radni komitetu „W Przyszłość” po wyborze przewodniczącego opuścili salę obrad. Pierwsza sesja podzielona została na trzy posiedzenia. Na kolejnych doszło do wyborów komisji rady oraz przewodniczących komisji, bez udziału 10 radnych.

Uchwała o wyborze przewodniczącej rady została zgłoszona, jako podjęta z naruszeniem prawa, do Wydziału Nadzoru i Kontroli Urzędu Wojewódzkiego. Prawnicy wojewody uznali jednak, że mimo orzeczenia NSA, nie doszło do złamania prawa.

Radni związani z wójt gminy nie pojawili się również na kolejnym posiedzeniu. Jak twierdzą, było to wynikiem sposobu, w jakim zostali o niej poinformowani. O tym, że obrady zostały zwołane na poniedziałek na godz. 17, dowiedzieli się wstępnie w piątek. Tymczasem w poniedziałek o godz. 11 dostali informację, że sesji nie będzie.... po czym o godz. 11.50, że jednak się odbędzie. Ostatecznie, potwierdzoną informację o obradach dostali po godzinie 14, a więc na 3 godziny przed terminem sesji.

II sesja została zwołana na 14 grudnia. Jak się zakończyła, już wiemy. - Wprost słyszeliśmy, że to odwet, za to, że radni komitetu „W przyszłość” nie byli na poprzednich posiedzeniach. Przyznaję, zareagowali dość emocjonalnie, ale zrobili to w konkretnych okolicznościach. Smutne jest to, że odwet odbył się na wójcie wybranym w demokratycznych wyborach. To jakby podważenia głosowania prawie 5,5 tysiąca mieszkańców – komentuje wójt Iwona Agnieszka Łebek.

Co ciekawe, nie wiadomo co dalej. Komisarz wyborczy sesji, w której porządku byłoby ślubowanie wójta, zwołać nie może. Na 27 grudnia jest zwołana sesja, ale nie ma w jej programie tego punktu. - Teraz rządzę gminą, jako „stary” wójt. Ciekawe jakby to wyglądało, gdyby był nowy wójt i nie mógłby objąć stanowiska, przez taki pat prawny – kończy Iwona Agnieszka Łebek.

Wydziału Nadzoru i Kontroli wojewody na razie nie zajmuje się sprawą. Sprawdza tylko uchwały rady pod względem formalnym. Nieoficjalnie urzędnicy przyznają, że czekają na to, aż obie strony się dogadają.

Więcej informacji znajdziesz w gazecie powiatu wrocławskiego
Express Wrocławski


as



o © 2007 - 2024 Otomedia sp. z o.o.
Redakcja  |   Reklama  |   Otomedia.pl
Dzisiaj
Czwartek 25 kwietnia 2024
Imieniny
Jarosława, Marka, Wiki

tel. 660 725 808
tel. 512 745 851
reklama@otomedia.pl