Chcieliśmy otworzyć dla kierowców odcinek od Magnic do A4 jak najszybciej, dlatego liczyliśmy, że uda się to zrobić jeszcze przed Świętami. Niemniej jednak jest to trudne, gdyż na tym fragmencie AOW zalega gruba warstwa lodu, osiągająca miejscami ok. 20 cm grubości. Jezdnie były odśnieżane przez Wykonawcę, jednak marznący śnieg, przy braku regularnego ruchu kołowego (niezbędnego do utrzymywania jezdni w przejezdności) powodował utrwalanie się pokrywy lodu. Nagłe wahania temperatury powodowały, że śnieg, który się topił ponownie zamarzał i tworzył bryły lodu.
Aby uporać się z warstwą lodu na jezdni Wykonawca stosuje nagrzewnice – wielkie maszyny ogrzewające nawierzchnię. Dodatkowo GDDKiA wysyła do pomocy swój sprzęt odśnieżający oraz solarki, które posypią jezdnię chlorkiem wapnia. Mimo, że jest to środek, który w niskich temperaturach działa znacznie bardziej skutecznie niż sól ,to nie możemy mieć pewności czy zdoła rozpuścić tak grubą warstwę lodu. Jednak, im wyższa będzie temperatura, tym działanie chlorku wapnia będzie skuteczniejsze.
Ponadto czekamy na uzyskanie pozwolenia na użytkowanie. Dopiero ta decyzja daje prawo otwarcia drogi do ruchu. Jednak trzeba pamiętać, że priorytetem jest dla nas bezpieczeństwo kierowców, dlatego na jezdni i poboczach nie może zalegać warstwa lodu.
Warunkiem otwarcia dalszej części odcinka AOW - od A4 do ul. Granicznej było przede wszystkim zakończenie prac na tym odcinku obwodnicy, które ze względu na ostre warunki zimowe nie mogły być prowadzone. W tej chwili trwają ograniczone prace przy montażu ekranów akustycznych, jednak prace np. przy układaniu brakującego odcinka nawierzchni w rejonie ul. Granicznej, którą otrzymaliśmy od miasta z kilkumiesięcznym opóźnieniem, nie są możliwe w tych warunkach zimowych. Prace na tym odcinku AOW zostaną wznowione natychmiast, gdy tylko warunki pogodowe na to pozwolą.
O dacie otwarcia AOW od Magnic do A4 niezwłocznie poinformujemy.