3 grudnia na drodze krajowej nr 8 w okolicy Wilczkowic, kierujący fiatem double spowodował kolizję. Auto przy wyjeździe ze stacji benzynowej uderzyło w tira. W rezultacie trzy samochody zostały uszkodzone.
- Na miejscu okazało się, że kierowca jest mocno pijany i ma 2,60 promila alkoholu w wydychanym powietrzu – tłumaczy Mirosław Kozak, zastępca komendanta policji w Sobótce.
Przyczyną kolizji był prawdopodobnie nieprawidłowe wyprzedanie kierowcy.
Dzień później przejeżdżający ulicą Świdnicką patrol zauważył w rowie samochód i stojących obok mężczyzn. Okazało się, że to pasażer i kierowca. Obaj byli pod wpływem alkoholu. 25-letni kierowca miał 2,80 promila. Policjantom tłumaczył, że pracuje w hurtowni alkoholu i zabłądzili jadąc w śnieżycy.