Państwowa Inspekcja Pracy zapowiedziała kolejne kontrole w fabryce LG po tym, jak grupa polskich pracowników poinformowała o niezrozumiałych różnicach w wynagrodzeniu za wykonywanie tej samej pracy. Chodzi o Koreańczyków, którzy - wedle polskich pracowników - zatrudniani są na znacznie lepszych warunkach. W efekcie dochodzi do sytuacji, w której pracujący obok siebie, przy jednej taśmie Polacy i Koreańczycy otrzymują różne wynagrodzenia.
Według przedstawicieli LG pracownicy z Korei pełnią rolę instruktorów szkolących Polaków. Obcokrajowcy są również zatrudnieni legalnie - koncern przedstawił kopie wiz uprawniających do 3-miesięcznego pobytu i pracy w charakterze trenerów.
Mimo narastających kontrowersji LG konsekwentnie stara się podnosić standard pracy swoich pracowników - od niedawna są oni specjalnie dowożeni do pracy. Ruszył również program dla 16-latków, mający na celu szkolenie do zawodu.
Do sprawy wrócimy.