Ostatnia jesienna kolejka w grupie IV klasy A przyniosła dwa hity. Cztery czołowe drużyny grały ze sobą i od wyników tych spotkań zależała tabela po rundzie jesiennej. Piłkarze Energetyka Siechnice podejmowali lidera ze Starego Śleszowa, a Ognisko Przeworno grało ze Świtezią Wiązów.
Spotkanie w Siechnicach nie było porywającym widowiskiem. Składnych akcji było niewiele, sytuacji podbramkowych również. Nie brakowało tylko jednego – walki, często na pograniczu faulu. Jedyny gol padł w drugiej połowie spotkania, gdy błąd siechnickiej obrony i bramkarza wykorzystał Kamil Żbik.
- Goście byli minimalnie lepsi, choć dużo nam nie zabrakło, żeby zdobyć choć jeden punkt – podsumował Zbigniew Sieja, prezes Energetyka.
Niedzielna porażka spowodowała, że podopieczni Bogusława Wilka spadli na 4. miejsce w ligowej tabeli. Tracą do lidera ze Starego Śleszowa 9 punktów. Co prawda wszyscy w klubie zapewniają, że jeszcze nie składają broni w walce o awans, ale będzie to bardzo trudne zadanie. Zwłaszcza że siechniczanie zanotowali bardzo kiepską końcówkę rundy jesiennej przegrywając trzy, z czterech, ostatnich spotkań.
Odmienne nastroje panują w ekipie juniorów starszych, którzy grają w klasie okręgowej. Po ostatnim zwycięstwie z Baryczą Sułów 3:1 podopieczni Adama Nadbrzeskiego awansowali na 3. pozycję w tabeli. Warto dodać, że młodzi siechniczanie są niepokonani w ostatnich sześciu meczach, z których aż pięć wygrali.