- Podczas mrozów świetlicę ogrzewamy dmuchawą, ale hałas jest taki, że nie idzie wytrzymać. Najlepszy byłby kominek, jednak pomysł przepadł dwie kadencje temu – tłumaczy Artur Węgrowski, nowy sołtys Przezdrowic.
Młodzież krząta się bez celu, dlatego sołtys chce zagospodarować teren pod boisko. W latach ‘60 mecze rozgrywano na dzikim boisku poza wioską, ale dziś nie ma po nim śladu.
W Przezdrowicach mieszka ok. 160 osób, najwięcej pochodzi z kresów Wschodnich i centralnej Polski. Mieszka też kilka młodych małżeństw i jest nadzieja, że we wsi będzie rodzić się więcej dzieci.
Fot. WFP
- Problemem jest brak autobusów. Np. rano, jeśli ktoś nie ma samochodu, to z Przezdrowic do Wrocławia nie dojedzie. Jest to duże utrudnienie, bo benzyna dziś droga i część mieszkańców wolałaby jeździć autobusami – uzasadnia Artur Węgrowski.
Zdaniem sołtysa wieś nie jest zgrana tak jak dawniej i ludzie nie interesują się przyszłością. Na zebrania przychodzi zaledwie kilka osób. W wyborach na sołtysa wzięło udział zaledwie 10 procent mieszkańców.
Artur Węgrowski od urodzenia mieszka w Przezdrowicach, ma 34 lata, jest kawalerem.
