Kąty Wrocławskie
„Tropiciel” dla najtwardszych

Mróz, możliwe, że śnieg, ciemność i jeden cel – punkt oddalony o kilka kilometrów od miejsca, w którym się znajdujesz. Możesz iść drogą, ale liczy się każda minuta. Wasza drużyna wybiera drogę na skróty, zaoszczędzicie dużo czasu, ale trzeba przedzierać się przez gęsty las, gdzieś pod Kątami Wrocławskimi, pokonać rozległe pola koło Stoszyc i bagna wokół Skałki. To bardzo trudny teren.

Znajdź punkty kontrolne

Zupełną ciemność miejscami rozświetlają latarki. Kompas prowadzi was w głąb boru. Po godzinie zmęczeni osiągacie pierwszy punkt. To zabytkowy krzyż pokutny, może pamiątkowa tablica lub zabytek przyrody. Jednak zazwyczaj samo minięcie punktu kontrolnego nie jest równoznaczne z jego zaliczeniem. Trzeba jeszcze uporać się z pozostawionym na miejscu zadaniem. Może się zdarzyć, że trzeba będzie znaleźć „igłę w stogu siana”. Przyda się też sokole oko i sprawny umysł, będący w stanie poradzić sobie z zagadkami podobnymi do tych, jakie zadawał mitologiczny Sfinks. Udało się? A to dopiero pierwszy z dziewięciu punktów kontrolnych.

Na odnalezienie pozostałych tajemniczych miejsc zostało już tylko dwanaście godzin a dziesiątki konkurencyjnych drużyn niemalże depcze po piętach.

Jak pokonać strach i zmęczenie?

Aby pokonać morderczą trasę trzeba będzie piechotą, w nocy, pokonać około 40 kilometrów. Każda drużyna to pięć osób, na metę muszą dotrzeć co najmniej cztery, tylko wtedy rajd zostanie zaliczony. Każdy walczy o zwycięstwo, ale zwycięzcą będzie każdy, komu uda się ukończyć „Tropiciela”. Najważniejsze jest przecież zwycięstwo nad własnymi słabościami – zmęczeniem, zniechęceniem, strachem. Liczy się też współpraca z innymi. Znów okazuje się, że największe sukcesy osiągamy wtedy, kiedy pracujemy w zgranym zespole.

Honorowy patronat nad rajdem objął burmistrz Kątów Wrocławskich a nad wyznaczeniem punktów kontrolnych pracowali najlepsi znawcy kąckiej topografii i historii. - Sprawdziłem wszystkie te miejsca, o istnieniu niektórych nawet nie wiedziałem – opowiada Paweł Pilski, manager Hali Widowiskowej GOKIS. To właśnie tam zaplanowano start. - Punkty odwiedziłem w dzień i było naprawdę trudno je znaleźć a co dopiero w nocy – przekonuje pan Paweł.

Tylko dla dorosłych

Trudność rajdu wymaga aby każdy z uczestników miał ukończone 21 lat i świetną kondycję. Choć do startu pozostał ponad miesiąc, już teraz trzeba zacząć trenować.

Planowany start piątej edycji rajdu to 19 listopada 2010 r. o godzinie 20.00. Organizatorem rajdu jest: CIRS – Młodzieżowe Centrum Informacji i Rozwoju oraz gmina Kąty Wrocławskie w ramach kampanii „Created to Move”. W organizację rajdu czynnie włączyło się Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Kąckiej i Związek Harcerstwa Polskiego oraz klub kajakowy „Tratwa”.

Zapisy drogą internetową zostaną uruchomione w październiku na stronie tropiciel.org.

Można się też zapisać bezpośrednio przed startem.