Organizatorem akcji na terenie Sobótki jest Tomasz Sadkiewicz, na co dzień strażak Państwowej Straży Pożarnej z Kątów Wrocławskich. - Udało nam się porozumieć z jedną z firm z Sobótki, która przekazała nam dwa ogromne worki nakrętek po butelkach - informuje Tomasz Sadkiewicz.
To jednak nie koniec. Rodzice sympatycznego Michałka wspólnie z panem Tomaszem postanowili włączyć we wszystko miejscowe szkoły. Już od kilku dni uczniowie szkół podstawowych i gimnazjum mogą zbierać nakrętki i przynosić do swoich szkół.
- To dla nas jest niezbędne, bo tona takich nakrętek to tysiąc złotych. Z tych pieniędzy chcę wysłać mojego syna na turnus rehabilitacyjny - informuje Katarzyna Cymerman, mama Michałka.
Jeśli tylko chciałbyś pomóc Michałowi najlepiej skontaktuj się z rodzicami pod numerem telefonu 781329244.