Film „Mały Kopernik” otrzymał wyróżnienie na ogólnopolskim przeglądzie filmów w Niemczy. - Szkolny klub filmowy istnieje od 2000 roku, naszym pierwszym sprzętem była duża kamera VHS. Dziś kadry kręcimy cyfrówką, wykorzystujemy profesjonalną technikę telewizyjną – opowiada Krzysztof Wasiak, nauczyciel prowadzący koło.
Scenariusze i pomysły wymyśla młodzież, które wspólnie omawiane są kolegami i nauczycielem. Kilkuminutowy horror „Straszne skutki pozostania w klasie” opowiada o rezultatach przemęczenia nauką. Tematem „Astreka” jest kosmita z planety Ypsylon, który zgubił się na ziemi i wśród gwiazd nie może odnaleźć drogi do domu. Z kłopotów wybawiają go uczniowie. Obraz pt. „Gżdacz” to adaptacja utworu literackiego Macieja Wojtyszki, gdzie plan aktorski miesza się z animacją.
Dzieci z nagrodzonym filmem „Mały Kopernik”. Fot. WFP
Fantastyka i „Sami swoi”
- Oglądam dużo polskich filmów, podoba mi się „Stara Baśń” i „Pan Tadeusz” – mówi Aleksandra Stangret, uczennica z klubu filmowego. Jej rówieśnikom nie tylko podoba się amerykańskie kino akcji i fantastyka, ale również stare, rodzime komedie np. „Sami swoi”.
- Na zajęciach uczymy się ogrywania ról i tekstów. Kostiumy do filmów szyją nasi rodzice – opowiada Damian Styrczula, uczeń.
Do nakręcenia „Małego Kopernika” wykorzystano blue box - podstawową technikę filmową umożliwiającą budowanie wirtualnej scenografii. Film otrzymał specjalne wyróżnienie na VI Ogólnopolskim Przeglądzie Filmów „Zabytki w obiektywie kamery” organizowanym przez Niemczański Ośrodek Kultury w 2006 roku.
Półkolonie z filmówką
Celem zajęć jest nie tylko wychowanie przez sztukę filmową, ale również poznawanie kolejnych etapów realizacji zdjęć i montażu.
W zajęciach filmowych uczestniczyły również dzieci z półkolonii. – Przygotowaliśmy dla nich różne formy rozrywki np. wyjazdy do kina, wycieczki po gminie, tańce i zajęcia sportowe. Wszystko w ramach projektu SMOK – tłumaczy Wioletta – Majka Stangret, dyrektor szkoły podstawowej w Jordanowie Śląskim.
Uczniowie na planie filmowych w klasie. Fot. WFP
