Ostatni raz piłkarze GKS-u rywalizowali z graczami Strzelinianki sezonie 2004/2005. Wtedy dwukrotnie górą byli kobierzyczanie.
O godzinie 17 rozległ się pierwszy gwizdek sędziego głównego Marcina Leśniaka. Początek spotkania był bardzo wyrównany. W 32 minucie gospodarze powinni prowadzić 1:0, ale strzał Łukasza Bochorodycza z 5 metrów trafił wprost w Pawła Jędrusiaka, bramkarza GKS-u. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 42 minucie. Adam Kubasiewicz wykorzystał sytuację jeden na jednego z Piotrem Królem i Kobierzyce prowadziły do przerwy 1:0.
Po zmianie stron goście zdobyli kolejnego gola. W 47 minucie pięknym strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego popisał się Robert Kaźmierczak i bramkarz Strzelinianki po raz drugi musiał wyciągać piłkę z siatki. Gospodarze ruszyli do odrabiania strat. W 67 minucie strzałem z dystansu popisał się Rafał Brusiło, ale piłka minęła bramkę GKS-u. Kontaktowego gola dla gospodarzy zdobył w 72 minucie Michał Łuczak. Obrońca Strzelinianki dynamicznie wszedł w pole karne gości i popisał się dokładnym strzałem z ostrego kąta. Już 5 minut później był remis. Wprowadzony w drugiej połowie Tomasz Bartosz technicznym strzałem pokonał Jędrusiaka i ustanowił wynik meczu na 2:2.
Po trzech kolejkach IV ligi GKS jest z dwoma punktami na 13. miejscu w tabeli. Okazja do poprawienia tego dorobku nadarzy się w najbliższą niedzielę, kiedy podopieczni Waldemara Tęsiorowskiego na własnym boisku podejmą Prochowiczankę. Pierwszy gwizdek sędziego o godz. 15.