Kiedy sołtysi z gminy Czernica zobaczyli jak bardzo ucierpieli ludzie w Bogatyni, Zgorzelcu i okolicach, nie mogli stać bezczynnie. Natychmiast podjęli decyzję o zorganizowaniu zbiórki.
- Jak możemy nie pomóc? - pyta retorycznie Władysław Baszczij, sołtys Czernicy. - Jak możemy to zawsze pomagamy. Pomogliśmy podczas majowych powodzi to pomożemy i teraz. Co za problem - dodaje otwarcie sołtys.
Mieszkańcy całej gminy przynosili w umówione z sołtysami miejsce koce, odzież, pościel, ręczniki, czy środki czystości.
Już pierwszego dnia zbiórki w Czernicy Andrzej Krasa zaproponował, że zawiezie rzeczy swoim busem. - Jak można pomóc to pomagam - przyznaje Andrzej Krasa. - Akurat mam samochód dostawczy, więc zawiezienie darów na tereny dotknięte ostatnim kataklizmem, nie jest problemem. Wręcz przeciwnie, czuję, że muszę pomóc - dodaje mężczyzna.
Pierwszego dnia zbiórki pani Krystyna z Czernicy przyniosła całą reklamówkę jedzenia z przedłużoną datą ważności. Zastępca sołtysa przekazała całą reklamówkę środków chemicznych. Każdy kto tylko mógł coś podarować, zaraz przynosił do sołtysów nie tylko w Czernicy, ale w całej gminie.