Pomimo że, był to tylko sparing na trybunach zjawiło się kilkuset kibiców, w tym kilkuosobowa grupka fanów z Kątów Wrocławskich. Goście rozpoczęli z animuszem, lecz pierwszą okazję do zdobycia gola mieli gracze Arki. W 8 minucie w sytuacji sam na sam z Marcinem Foltynem znalazł się zawodnik Nowej Soli, chciał przelobować bramkarza Motobi, lecz piłka minimalnie minęła słupek. W kolejnych minutach mniej było okazji podbramkowych, więcej natomiast ostrej gry.
W 32 minucie groźna akcja gospodarzy, rzut wolny zza pola karnego wykonują gracze Arki, piłka trafia jednak w mur. 38 minuta - odpowiedź zawodników Motobi, po rzucie rożnym do główki dochodzi Jakub Kalinowski, niestety uderza niecelnie. 40 minuta - podanie w pole karne Łukasza Augustyniaka, do piłki chce dojść Michał Wróbel, sędzia niesłusznie odgwizduje jednak spalonego. W 43 minucie pada gol dla Arki Nowa Sól. Indywidualną akcję przeprowadza zawodnik gospodarzy, który celnym uderzeniem z linii pola karnego zdobywa pierwszą bramkę. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
Pierwsze minuty drugiej połowy zdecydowanie należały do jedenastki z Kątów Wrocławskich. W ciągu pierwszego kwadransa mogli oni zdobyć aż trzy bramki! Doskonałych okazji nie wykorzystali jednak Augustyniak, Szczepaniak oraz Półchłopek. W 61 minucie prawą stroną przedziera się Arkadiusz Półchłopek, jego centrę bez problemu łapie jednak bramkarz Arki. Trzy minuty później kapitalna szansa dla drużyny z Nowej Soli. Szczęśliwie interweniuje jednak wprowadzony po przerwie Maciej Zdrojewski. Udało się dopiero w 77 minucie - zamieszanie w polu karnym wykorzystuje Arkadiusz Półchłopek, doprowadzając do remisu 1-1. Duża ilość roszad w składzie Motobi nie wpływa na jakość gry gości. Kąteckie Lwy grają składnie i ładnie dla oka. Kiedy wydawało się, że to jednak goście zdobędą druga bramkę, kontra ekipy z Nowej Soli kończy się zdobyciem gola. Akcje próbował ratować Maciej Zdrojeski, jednak wobec dobitki był bez szans. Piłkarze Motobi momentalnie rzucają się do ataku, w 84 minucie zza pola karnego uderza Półchłopek, piłka o centymetry mija słupek. Ostatnia bardzo groźna okazja miała miejsce w 85 minucie, gdy kapitan Michał Wróbel perfekcyjnie wykonał rzut wolny - piłkę na rzut różny z najwyższym trudem wybił bramkarz Arki. Gra była dosyć wyrównana, jednak to doświadczeni gospodarze pokazali większą skuteczność, a dzięki ostrej grze potrafili utrzymać korzystny dla siebie wynik.
Był to kolejny sparing z bardzo wymagającym rywalem, w którym okazję występu dostało kilku kąteckich juniorów z LDJ. Warto odnotować grę powracającego do kąteckiego zespołu Rafała Rybińskiego. W czwartek, w Wydziale Dyscypliny Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej ma zapaść decyzja w sprawie Edwina Kuszyka, w związku z brakiem zgody ze strony klubu Motobi na jego grę w Wulkanie Wrocław. Mecz w Nowej Soli bacznie obserwował Tomasz Kosztowniak, który ma wrócić do ekipy z Kątów Wrocławskich.
Skład czwartoligowców: M.Foltyn (M. Zdrojewski), M.Sudoł, M.Wróbel, D.Dzwoniarski, S.Rosiecki, A.Połchłopek, A.Pawlak, D.Szczepaniak, R.Lisowski, Ł. Augustyniak. M.Kossakowski, R Rybiński, T.Kotwicki, K.Wróbel, K.Kotwicki, J.Kalinowski
Zapraszamy na stronę www.motobiklub.pl